Oceń
Przeciętna długość życia na całym świecie stopniowo się wydłuża. Naukowcy postanowili zbadać, jak długo będziemy żyli pod koniec XXI wieku. Wyniki badań są zaskakujące.
Grupa badaczy z Kanady zajęła się analizą długości życia człowieka pod koniec stulecia. Uwzględniając rozmaite czynniki, udało się ustalić, że rekordziści mogą dożyć nawet 180 lat!
Optymistyczne nastroje chłodzi prof. Leo Belzile z HEC Montreal, zaznaczając, że górna granica wieku nie istnieje. Jednak jak uważa, starość wiąże się z rozmaitymi, negatywnymi skutkami, które wkrótce odczuje całe społeczeństwo.
Długie życie będzie problemem?
Państwowa opieka zdrowotna będzie mierzyła się z miliardowymi wydatkami na opiekę medyczną, by leczyć osoby w takim wieku. Co więcej, nie wiadomo jakie inne schorzenia mogą dotykać 180-letnich seniorów.
Będziesz musiał przeprowadzić poważne operacje, aby utrzymać się przy życiu i zdrowiu. Wymienić kolana, biodra, rogówki w oczach i zastawki serca, a to będzie niesamowitym wydatkiem. Prawdopodobnie będziemy mogli to zrobić, to jak utrzymanie starego samochodu wciąż w stanie używalności, ale w końcu zepsuje się na dobre - mówił profesor Belzile.
Kolejnym utrudnieniem mogą być emerytury, jakie miałyby być wypłacane takim osobom. Jeśli wiek przejścia na emeryturę pozostałby w Polsce taki, jak obecnie, ZUS na jednego ponad 100-letniego emeryta musiałby szykować ponad 1 mln złotych. Warto podkreślić, że badanie nie uwzględnia rozwoju chorób cywilizacyjnych, które mogą mocno skrócić nasze życie.
Oceń artykuł

