Oceń
Śmiertelnie niebezpieczny wirus Lassa, wywołujący gorączkę krwotoczną, pojawił się w Wielkiej Brytanii. Zabił pierwszego człowieka.
Bardzo niepokojące informacje z Wielkiej Brytanii. Już przed dwoma dniami informowaliśmy, że na Wyspach wykryto pierwsze przypadki zakażenia wirusem Lassa. Teraz pojawiły się nowe, jeszcze bardziej złowieszcze informacje - gorączka krwotoczna zabiła człowieka.
Jeszcze w czwartek informowano o wykryciu wirusa Lassa u dwóch osób, w piątek potwierdzono je u kolejnej. Wszyscy troje to Brytyjczycy, członkowie jednej rodziny, którzy w ostatnim czasie podróżowali do Afryki Zachodniej. Niestety w piątek doszło do śmierci jednego z zakażonych. To mężczyzna z Bedfordshire we wschodniej części Wielkiej Brytanii. Zmarł w szpitalu mimo podjętego leczenia.
Wirus Lassa śmiertelnie niebezpieczny
Wirus Lassa wywołuje bardzo niebezpieczną i potencjalnie śmiertelną chorobę. W większości przypadków zakażenie przebiega bezobjawowo i kończy się wyzdrowieniem, jednak u części chorych pojawiają się poważne dolegliwości, mogące wywołać zagrożenie życia.
Do zakażenia wirusem Lassa dochodzi po kontakcie z wydzielinami szczurów lub poprzez kontakt z zakażonymi ludźmi. Wirus do organizmu człowieka dostaje się drogą pokarmową lub oddechową. Okres inkubacji trwa 7-15 dni. U 80 procent zakażonych nie dochodzi do żadnych objawów, pozostałych 20 choruje ciężko ze względu na poważne uszkodzenia narządów wewnętrznych.
Pojawiają się gorączka, bóle mięśni, gardła i głowy, a także bóle brzucha, biegunka i wymioty, oraz bóle w klatce piersiowej. Mogą wystąpić objawy krwotoczne, na migdałkach pojawiają się pęcherzyki, owrzodzenia i biało-żółte naloty.
Oceń artykuł