Oceń
Koronawirus na świecie to pandemia jak z horroru. Liczba chorych i zakażonych oraz ofiar śmiertelnych rośnie. Szczepionka i lekarstwo na koronawirusa jeszcze oficjalnie nie istnieją, więc jak uniknąć śmierci z powodu COVID-19? Pewna Amerykanka ujawniła, jak wyleczyć się z SARS-CoV-2 w domowych warunkach.
Epidemia koronawirusa z Chin zbiera śmiertelne żniwo. Zabójcze zapalenie płuc z Wuhan atakuje kolejne kraje i infekuje nawet gwiazdy kina! Tymczasem Amerykanka Elizabeth Schneider z Seattle na Facebooku napisała, że została zakażona koronawirusem i udało jej się przeżyć bez hospitalizacji. Ujawniła, jak w domu samodzielnie wyleczyła się z COVID-19.
Objawy koronawirusa
Schneider twierdzi, że zaraziła się na imprezie w domu. 3 dni po wydarzeniu 40% jego uczestników miało objawy koronawirusa takie jak gorączka, bóle stawów, bóle ciała, kaszel, ucisk w klatce piersiowej. Niektórzy mieli też biegunkę i mdłości. Całkowity czas choroby wynosił 10-16 dni! Oświadczyła, że 9 marca minęło u niej 13 dni od pojawienia się objawów i 72 godziny od ostatniej gorączki. Zgodnie z zaleceniami lekarz, musi pozostać jeszcze kilka dni w domowej kwarantannie.
Tym, co jej zdaniem uchroniło ją przed pogorszeniem się objawów, było stosowanie Sudafedu, aerozolu do nosa Afrin (3 dni na 3 dni przerwy) i garnuszka Neti z przegotowaną wodą, co pomogło utrzymać zatoki w czystości i zapobiec rozprzestrzenianiu się zakażenia na płuca – podaje „Fakt”.
Schneider zaznacza, że jej historia to nie jest porada medyczna, a jedynie podzieliła się swoimi przeżyciami. Podkreśla również, że nie miała poważnych objawów i zaapelowała, by ludzie nie bagatelizowali koronawirusa. Teraz może ustrzec wielu Amerykanów przed COVID-19, bo udzieliła wielu wywiadów w największych mediach i stała się sławna.
Mam nadzieję, że moja historia pomoże wam uniknąć choroby, ale chociażby zgiagnozować ją wcześniej, zanim się wam pogorszy i będzie potrzebny respirator, by uratować życie - napisała Schneider na Facebooku.
Oceń artykuł
