Oceń
Pandemia koronawirusa uderza w świat niczym mordercza fala śmierci. Jednak niektórzy płyną na niej jak surferzy! Jasnowidz Krzysztof Jackowski ma kolejne „przeczucia”, pvblikuje kolejne filmy i prezentuje na YouTube nowe przepowiednie oraz prognozy. Teraz ujawnił, czy z powodu SARS-CoV-2 czekają nas głód i chaos.
Koronawirus w Polsce to nie tylko rosnąca liczba chorych i ofiar śmiertelnych. Cierpi też gospodarka, a wiceminister Gowin zapowiedział, że "wkrótce może nie być do czego wracać". Tymczasem w USA obywatele przygotowują się na najgorsze i masową wykupują broń, bo „system może się zawalić”. Czy Polskę czeka podobny czarny scenariusz?
Koronawirus w Polsce - prognozy i przyszłość
Wkrótce nastąpi brak żywności w Polsce? Krzysztof Jackowski w wywiadzie dla „Super Expressu” ma DOBRE WIADOMOŚCI i ujawnił nawet, kiedy będzie koniec epidemii.
Na pewno czeka nas jeszcze wiele restrykcji. Ta napięta sytuacja będzie jeszcze trwała ok. trzech tygodni. Z tym, że ja mam odczucie, że u nas to nie będzie tak wyglądało mocno jak na terenie Włoch, Hiszpanii czy Francji. Odnoszę takie wrażenie, że ten wirus lżej przejdziemy z tej przyczyny, że Polacy są w takim klimacie, że ta grypa zawsze była u nas obfita co roku i mimo wszystko nasze organizmy są bardziej odporne. Absolutnie, jeżeli chodzi o sferę gospodarczą, typu przemysł, typu handel, to najgorszy moment przechodzimy teraz – twierdzi Krzysztof Jackowski. (SE.pl)
Jasnowidz Jackowski przeczuwa, że plaga koronawirusa skończy się dość szybko, a ludzie, mimo ofiar i rosnącej liczby zakażeń, „nabiorą dystansu do tej epidemii”. Przewiduje, że sytuacja rynkowa i bytowa ulegnie poprawie. Nie powinniśmy się też martwić, że zabraknie żywności i zaleca, by nie robić nawet zapasu papieru toaletowego.
Okazuje się, że Jackowski nie odkrył niczego nowego. Eksperci i politycy od dawna uspokajają, że Polakom głód nie grozi. Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zapewnia, że obecnie Polska produkuje żywność „ponad swoje potrzeby”.
Kanały zaopatrzenia są takie, że brakujące produkty zostaną dowiezione do sklepów, bo produkcja żywności w Polsce jest na wysokim poziomie i są zapasy, więc nie spodziewam się dramatycznych sytuacji. Rolnictwo w naszym kraju jest w stanie zapewnić żywność na zaopatrzenie polskich konsumentów. Żywności nie zabraknie – uspokaja Ardanowski. (Gazeta Prawna)
Oceń artykuł
Tu się dzieje
