Oceń
7 grzechów głównych to chyba za mało, bo Kościół najwyraźniej chce, by wierni musieli spowiadać się z kolejnego „wykroczenia”. Podczas trwającego w Watykanie synodu amazońskiego zgłoszono propozycję, by za nowy grzech uznano niszczenie środowiska naturalnego i złe obchodzenie się z przyrodą.
Włoskie media przypominają, że papież Franciszek już kilka lat temu mówił o grzechu, którym jest złe traktowanie przyrody. Słowo ciałem się stało. W Watykanie uznano to oficjalnie za grzech. Czy trzeba się będzie z niego spowiadać? Prawdopodobnie tak, bo jak przypomina "La Repubblica", św. Jan Paweł II i Benedykt XVI twierdzili, iż za wyzysk środowiska naturalnego powinno się odpowiadać przed Bogiem.
Jest różnica między piciem z plastikowego kubka, a niszczeniem lasu, ale każda akcja krzywdząca społeczność albo pojedynczą osobę, to grzech. Grzech klimatyczny najczęściej jest związany z przemysłem – oświadczył ojciec Tom Reese z Religion News Service.
Ekologiczne nawrócenie
Biskup Erwin Krautler podczas synodu zaapelował o „ekologiczne nawrócenie”. Jego zdaniem grzech przeciwko środowisku naturalnemu jest równy grzechom przeciwko Bogu i bliźniemu. Jak podaje Vatican News, planowane jest wprowadzenie także "kanonu ekologicznego". Nie wszyscy wierni są jednak zadowoleni z tych formalnych zmian.
Papieża chyba opętało - uważa Marysia. (Facebook/Święto Stworzenia)
Wzywamy do ekologicznej moralności, grzech ekologiczny istnieje. Można go też określić jako „klimatobójstwo” – powiedział prefekt Paolo Ruffini. (ncronline.org)
Oceń artykuł

