Oceń
WHO przewiduje, że małpia ospa dopiero nabiera rozpędu, a latem rozprzestrzenianie się wirusa po całej Europe znacznie przyspieszy. Za wzrost zakażeń mają odpowiadać rozmaite imprezy i festiwale.
Dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia Hans Kluge przewiduje, że rozprzestrzenianie się małpiej ospy na Starym Kontynencie znacznie przyspieszy w okresie letnim. Wcześniej chorobę "przywożono" z Afryki, obecnie do zakażeń dochodzi także wśród osób, które nigdzie nie podróżowały.
Rozpoczyna się sezon letni, któremu towarzyszą masowe zgromadzenia, festiwale i imprezy, obawiam się, że transmisja może przyspieszyć, ponieważ obecnie wykrywane przypadki dotyczą osób angażujących się w aktywność seksualną, a objawy choroby są dla wielu osób nieznane - mówił Kluge.
Ostatnio nowe przypadki małpiej ospy stwierdzono w Belgii, Niemczech, Francji, Hiszpanii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, USA, Kanadzie i Australii. Według najnowszych doniesień pierwszy przypadek wykryto także u 35-latniego mężczyzny z Austrii.
WHO ostrzega przed małpią ospą
WHO przypomina, że wirus nie jest tak wysoce zaraźliwy, jak np. ospa wietrzna. Do zakażeń najczęściej dochodzi podczas bliskiego kontaktu z płynami ustrojowymi nosiciela, w tym stosunki seksualne.
Ostatnie przypadki zakażeń są pod kilkoma względami nietypowe. Po pierwsze dochodzi do nich u osób, które nie podróżowały wcześniej do krajów Afryki, w których małpia ospa jest chorobą endemiczną. Po drugie, większość infekcji została wykryta wśród mężczyzn, którzy uprawiali seks z innymi mężczyznami. Po trzecie, pojawienie się w ostatnim czasie zakażeń w różnych państwach sugeruje, że wirus już od pewnego czasu rozprzestrzenia się po świecie - ocenił dyrektor WHO.
Do najczęstszych objawów małpiej ospy zalicza się bóle głowy, gorączka, wysypkę skórną, powiększenie węzłów chłonnych, bóle mięśni i pleców, a także osłabienie. W przypadku wymienionych wyżej objawów należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
