Oceń
Trwa wielka awaria Facebooka. Nie działa też Instagram, padł WhatsApp i Workplace, są problemy z Messengerem. Okazuje się, że to może być zwiastun końca świata i apokalipsy, który w swoich wizjach i proroctwach przewidział mistyk ojciec Pio. Niepokojący zapis znalażł się też w Księdze Apokalipsy.
Trwa globalna awaria Facebooka. Co gorsza, są problemy z Instagramem, które doprowadziły Polaków do zaskakujących zachowań i reakcji. Nieoficjalnie mówi się, że awaria mediów społecznościowych może potrwać nawet kilka dób. Czy nadeszły „trzy dni ciemności” z apokaliptycznej wizji ojca Pio? Czy wybuchnie III wojna światowa lub nadejdzie koniec świata zapowiadany przez ojca Pio właśnie na 2021 rok?
Awaria Facebooka to zwiastun apokalipsy? Mistycy i stygmatycy ujrzeli koniec świata
Jak przypominają źródła, przepowiednie i proroctwa dotyczące apokalipsy, mówiące o trzech dniach ciemności, znalazły się również w Ewangelii Mateusza i Księdze Apokalipsy. Co więcej „trzy mroczne dni” przewidziała także słynna francuska stygmatyczka Maríe Julie Jahenny, a także stygmatyczka Katarzyna Szymon.
AWARIA FACEBOOKA - JAKA PRZYCZYNA? NOWE INFORMACJE!
Według źródeł związanych z kościołem trzy dni ciemności opanują ziemię na krótko przed powtórnym przyjściem Jezusa. Księga Apokalipsy mówi, że trzy dni ciemności stanowią zawartość piątej z siedmiu czasz, którą w dniach ostatecznych aniołowie wyleją na ziemię – przypomina Antyradio.pl.
Jasnowidz Jackowski i Wojciech Glanc zapowiadają KRYZYS
Co ciekawe, awarię Facebooka przepowiedział także prawdopodobnie jasnowidz Krzysztof Jackowski. Kilka miesięcy temu ostrzegał, że w sierpniu lub na jesieni nadciągnie wielki kryzys, który wyłoni się z rynków amerykańskich. Tymczasem akcje Facebooka na amerykańskiej giełdzie w godzinę spadły o 5,5%. Jak podaje serwis Techcrunch.com, może to osłabić portal Zuckerberga w walce z Senatem.
Kryzys zapowiadał niedawno także wróżbita i hipnotyzer Wojciech Glanc.
Mam wyraźny obraz jak z horroru (…) stoję w jakimś takim rynsztoku, ale to nie była woda, to była krew po prostu (…) destabilizacja Litwy, destabilizacja Ukrainy (...) Gdzieś w tle, nawet w tej chwili widzę uśmiechnięte postacie Łukaszenki i Putina, jakby tańczyli (…) Krew na komendach policyjnych (…) ja bym się odważył powiedzieć, że to tak jak mówiłem wcześniej, teraz wchodzimy w okres eskalacji i agresji, w ludziach coś pęka. Zbliża się ciężki okres, jestem naprawdę pewien niepokoju o ten kwartał (…) będzie się to jeszcze łączyło z kryzysem (…) Ten kryzys już jest, on jest ładnie przypudrowany, są tematy przykrywające naszą uwagę (...) Pojawia się coś takiego jak katastrofa stulecia na skalę światową (…) nastąpi jakaś dziwna katastrofa, którą nazwiemy światową katastrofą stulecia (…) jedna katastrofa naturalna, jedna nie (…) walnie tak, że znowu serce ludziom na całym świecie stanie – miał niedawno wizję Wojciech Glanc.
Oceń artykuł