Oceń
Papież Franciszek ostrzega cały świat. Czyżbyśmy wkrótce mieli być świadkami najprawdziwszego, biblijnego potopu? Wielu wiernych zdjęło przerażenie. Nic dziwnego, takich słów nie mogliśmy się spodziewać.
Papież Franciszek jest jednym z najbardziej postępowych papieży, jacy zasiadali na Tronie Piotrowym. Od lat stara się zrobić wszystko, by zachęcić ludzi do wiary katolickiej, ale rozmaite błędy popełnione wcześniej rzucają mu kłody pod nogi.
Papież Franciszek ostrzega przed potopem
Nieczęsto papież Franciszek wypowiada się w tonie srogim, tym bardziej, kiedy zaczął ostrzegać ludzkość przed kolejnym "biblijnym potopem" - wiernych zdjęło przerażenie. Zdaniem głowy Kościoła katolickiego - świat przestał radzić sobie ze zmianami klimatycznymi, korupcją i nienawiścią.
Ludzkość stoi w obliczu kolejnego wielkiego potopu - z powodu wzrostu temperatury i topnienia lodowców. To się stanie, jeśli będziemy dalej podążać tą samą drogą
- powiedział papież w rozmowie, którą cytuje "Corriere della Serra".
Papież Franciszek przede wszystkim wzywa do refleksji światowych przywódców, którzy mają największy wpływ na ewentualne zmiany i decyzje narodów. Jednocześnie duchowny zaznaczył, że "biblijny potop" może być mitem, ale obrazuje sytuację, w której Bóg karze ludzkość.
"Gniew Boga jest skierowany przeciwko złu, nie temu, które wywodzi się z ludzkiej słabości, ale złu wynikającego z szatańskiej inspiracji: zepsuciu wywołanemu przez szatana, za którym stoją samotni mężczyźni, samotne kobiety, całe społeczeństwa. Boży gniew ma przynieść sprawiedliwość i oczyszczenie" - stwierdził papież.
Boicie się tych słów?
Oceń artykuł