Oceń
Praca zdalna przypadła wielu Polakom w udziale w czasie pandemii koronawirusa. Niestety, okazuje się, że ma ona dewastujący wpływ na nasze zdrowie. Jak może się tak dziać, skoro pracujemy z domu? Odpowiedź na to pytanie nie jest wcale prosta.
Praca zdalna na początku pandemii koronawirusa zdawała się egzotyczna i przyjemna. Ludzie cieszyli się, że w końcu nie będą musieli dojeżdżać i siedzieć po 8 godzin w biurach. Niestety, okazuje się, że nie wszystko złoto co się świeci.
Wielu z nas pracuje zdalnie już niemal rok. Naukowcy skupili się na tym, jak pracowanie z domu na nas wpływa i nie mają najlepszych wieści. To dosłownie dewastujące zdrowie i psychikę zajęcie.
Praca zdalna nas zabija?
Połowa młodych pracowników podczas pracy zdalnej ma problemy z koncentracją, a 37 proc. z zachowaniem work-life balance – takie wnioski płyną z badania Gensler na amerykańskich pracownikach. Natomiast z międzynarodowego raportu Oracle wynika, że w 2020 r. aż 9 na 10 osób w wieku 22-25 lat odczuwało zwiększony stres w pracy.
Coraz gorsze i bardziej przykre doświadczenia młodych ludzi związane z pracą zdalną oraz towarzyszący im niepokój - są konsekwencją niepewnej sytuacji na rynku pracy oraz konieczności szybkiego dostosowania się do wykonywania obowiązków w nowych warunkach.
Nie ma litości - jeśli przestajesz się na swoim stanowisku spisywać - wtedy znajdzie się wielu chętnych na twoje miejsce. Niestety, praca z domu wcale nie niweluje tego stresu.
We wszystkim trzeba odnaleźć równowagę - inaczej znacznie na tym cierpieć nasze zdrowie. To ono, tak naprawdę jest zdecydowanie największą wartością i to na nim powinniśmy się skupić. Zwłaszcza w czasie pandemii koronawirusa.
Oceń artykuł

