Oceń
Czy pandemia koronawirusa to broń biologiczna? Iran i Chiny oskarżają rząd Donalda Trumpa o wykorzystanie SARS-CoV-2, chociaż nie mają na to dowodów. Czy są to jednak tylko teorie spiskowe? Pojawiły się nowe informacje o początku epidemii, której... można było zapobiec?
Koronawirus w Polsce i na świecie – jakie jest jego źródło? Nie ma dowodów, że zapalenie płuc z Wuhan powstało w laboratorium, ale pojawiają się podejrzenia, że politycy po prostu mogli pozwolić pandemii się rozprzestrzeniać.
Koronawirus w Chinach i kontrowersyjna decyzja prezydenta Trumpa
Agencja Reutera powołuje się na liczne źródła i donosi, że rząd Donalda Trumpa mógł wiedzieć o chorobie zanim wybuchła pandemia koronawirusa. Epidemiolog Linda Quick pracowała w Pekinie i miała m.in. pomogać we wczesnym wykrywaniu i zwalczaniu epidemii chorób zakaźnych. Jednak na kilka miesięcy przed pojawieniem się tajemniczego zapalenia płuc w Wuhan, jej stanowisko zostało nagle zlikwidowane, a jej projektów nikt nie kontynuował. Prezydent USA odniósł się do doniesień agencji i uznał je za kłamstwo, a wcześniej krytykował Chiny za dezinformację i ukrywanie danych dotyczących SARS-CoV-2.
Dr Linda Quick szkoliła chińskich epidemiologów, którzy mieli trafiać w epicentra epidemii, by ustalać ich źródło i powstrzymać ich rozprzestrzenienia się. Stanowisko Quick było idelne, by przekazywać Ameryce pełne i aktualne informacje o koronawirusie. Dzięki jej badaniom świat mógł zostać ostrzeżony znacznie wcześniej – podaje reuters.com.
Początek koronawirusa
Quick została zwolniona w lipcu. Tymczasem koronawirus zaatakował w listopadzie. Eksperci twierdzą, że gdyby stanowisko Amerykanki nie zostało zlikwidowane, dzisiaj sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej, bo walka z chorobą zaczęłaby się znacznie wcześniej. Quick mogłaby przekazać informacje o chorobie, gdy pojawiły się pierwsze przypadki w Wuhan, a tymczasem Rządowa agencja CDC (Centra Kontroli i Prewencji Chorób) otrzymała dane o wirusie dopiero 31 grudnia.
Wcześniej pojawiały się doniesienia o chińskich lekarzach, którzy ostrzegali o epidemii przed jej wybuchem i zniknęli w tajemniczych okolicznościach. Media mówią jednak o tym nieoficjalnie i nie są w stanie przedstawić jak na razie konkretnych dowodów.
Oceń artykuł

