UFO istnieje? US Navy potwierdza: to prawdziwe nagrania

Oceń

Trzy nagrania tajemniczych obiektów, ujawnione w 2018 roku, są autentyczne - potwierdza US Navy. Co więcej, wykonało je wojsko. I w żaden sposób nie potrafią tego wyjaśnić.

Czy istnieje życie pozaziemskie? To jedna z największych zagadek ludzkości. Co rusz pojawiają się nowi świadkowie, którzy twierdzą, że widzieli obcych, a nawet mieli z nimi kontakt. Inni nagrywają tajemnicze obiekty na niebie i pokazują to światu.

O ile za większością ogólnodostępnych dowodów na istnienie UFO stoją osoby prywatne, o tyle w zeszłym roku pojawiła się prawdziwa bomba... Były cywilny analityk Pentagonu przekazał organizacji "To The Stars Academy of Arts and Science" (TTSA) filmy sporządzone przez wojsko.

To trzy nagrania, na których łatwo dostrzec tajemnicze, latające obiekty. Wykonane zostały w 2004 roku w okolicach San Diego i w 2015 roku nad Atlantykiem.

UFO?

Filmy ujawniono w 2018 roku. Dodatkowo, dwóch pilotów, którzy brali udział w rejsach, w czasie których obiekty zostały nagrane, pod nazwiskami opowiedziało o tym zdarzeniu. Ciągle jednak pozostawały wątpliwości. Aż do teraz.

Autentyczność "nagrań UFO" potwierdził bowiem rzecznik prasowy wiceszefa Operacji Morskich ds. Wojny Informacyjnej Joseph Gradisher. Przyznał, że faktycznie, wojsko nagrało tajemniczy obiekt, ale nie może powiedzieć, że z całą pewnością były to statki kosmiczne sterowane przez obcych.

US Navy uznaje zjawiska obserwowane na tych trzech filmach za "Niezidentyfikowane Zjawiska Powietrzne"

- oznajmił w rozmowie z The Vice.

Czy było to UFO? Gradisher nie wie, zresztą tak, jak i całe wojsko. Nie może jednak tego wykluczyć! I właśnie dlatego mówiąc o nagraniach, powiedział o "niezidentyfikowanym obiekcie powietrznym". Bo mógł to być zarówno statek kosmitów, jak i nieznany jeszcze ludziom obiekt czy zjawisko.