Oceń
Niedawno opublikowany raport Pentagonu dotyczący spotkań pilotów z UFO miał ujawnić szokujące fakty o spotkaniach z UFO, ale okazał się strzałem z kapiszonów. Tymczasem brytyjski dziennik „The Sun” dotarł do tajnych dokumentów Pentagonu, w których opisane są m.in. spotkania z kosmitami, zjawiska paranormalne oraz porwania przez kosmitów. Znajduje się w nim informacja, że rząd USA szykuje się na spotkanie z pozaziemską cywilizacją.
Czy rząd USA ukrywa prawdę o UFO i kosmitach? Brytyjski dziennik „The Sun” dotarł do dokumentów Pentagonu liczących 1500 stron. Opisano w nich liczne przypadki spotkań z niezidentyfikowanymi obiektami latającymi. Co więcej, osoby, które zaobserwowały UFO, w wieku przypadkach odniosły fizyczne obrażenia. Niektóre z nich powstały w wyniku promieniowania lub kontaktu z energią wydobywającą się z zaawansowanych technologicznie napędów. Odnotowano też uszkodzenia systemu nerwowego i niewyjaśnione ciąże. „The Sun” pisze o 42 przypadkach kontaktów z UFO opisanych w dokumentacji medycznej oraz innych 300 podobnych incydentach.
Rząd USA, UFO, kosmici i tajny raport
Kosmici to nie wszystko. „The Sun” twierdzi, że w dokumentach pentagonu opisane są również zjawiska nadprzyrodzone, kręgi w zbożu, samoistne samospalenia ludzi i porwania przez kosmitów. Podobno przez rząd USA badana jest technologia taka jak ubrania czyniące niewidzialnym, roboty kontrolujące umysł oraz technologia pozwalająca na eksplorację odległego kosmosu.
W raporcie miała też znaleźć się wzmianka, że rząd USA przygotowuje się do potencjalnego kontaktu z pozaziemską cywilizacją. Podobno opracowywane są różne scenariusze i metody komunikacji.
Czy ten raport to jedynie czyste science fiction? „The Sun” twierdzi, że dokument miał zostać sporządzony w ramach tajemniczego projektu Pentagonu o nazwie Advanced Aerospace Threat Identification Program (AATIP), który prowadzono w latach 2012-2017. Tymczasem źródła takie jak portale Futurism i Live Science zalecają traktowanie sensacji brytyjskiego tabloidu z przymrużeniem oka. Domagają się opublikowania raportu, czego „The Sun” uparcie zrobić nie chce…
Oceń artykuł
Tu się dzieje
