18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Cios w WHO

Wirusolożka uciekła z Chin. Ujawniła prawdę o koronawirusie!

Wojciech Kozicki
11.07.2020  14:14
Chiny i WHO odpowdzialne za pandemię? Naukowiec ujawnia
Chiny i WHO odpowdzialne za pandemię? Naukowiec ujawnia Fot: Fox News

Koronawirus od miesięcy sieje śmierć na całym świecie i chociaż trwają badania nad patogenem, to pandemia wciąż jest dość tajemnicza i rodzą się kolejne teorie spiskowe. Czy epidemia zaczęła się przypadkiem czy ktoś za tym stoi? Wirusolog Li-Meng Yan uciekła z Chin i ujawnia prawdę o SARS-CoV-2.

Skąd wziął się koronawirus i kto odpowiada za pandemię? Dr Li-Meng Yan w kwietniu zostawiła swoich bliskich, uciekła z Hongkongu do USA i postanowiła ujawnić prawdę o wirusie. Przyznała, że była jedną z pierwszych osób, która badała patogen SARS-CoV-2. Pracowała w Hongkong School of Public Health jako ekspert w dziedzinie wirusologii i immunologii. 

Koronawirus w Chinach - nowe fakty czy teoria spiskowa?

Li-Meng Yan potwierdziła oskarżenia, które kieruje prezydent USA Donald Trump pod adresem Chin. Jej zdaniem władze Chin znacznie wcześniej wiedziały o epidemii koronawirusa, ale ukrywały ją przed światem. Twierdzi również, że z taką wiedzą nie mogłaby zostać w Chinach, bo zapewne trafiłaby do więzienia, a nawet straciłażycie.

Za mówienie prawdy mogę zniknąć lub zginąć - twierdzi Li-Meng Yan.

Chińska naukowiec udzieliła wywiadu Fox News. Wyznała, że jej przełożeni dostali niepokojące wyniki jej badań. Zignorowali jednak je na długo przed tym jak świat dowiedział się o epidemii w Wuhan. Dowiedziała się wówczas od znajomych naukowców, że w Chinach pojawił się nowy wirus, który przenosi się z człowieka na człowieka. Niektórzy mieli ją ostrzegać, aby nie mówiła nikomu o swoich badaniach i nikogo o nic nie pytała, bo mogła znaleźć się w niebezpieczeństwie.

Chińska ambasada w USA stwierdziła, że nie ma pojęcia kim jest Li-Meng Yan. University of Hong Kong podaje natomiast, że Chinka już tam nie pracuje. FOX News przedstawia jednak dowody na jej prawdomówność. Ona sama boi się o życie swoje i swoich bliskich. Jest świadoma, że raczej nigdy już nie wróci do ojczyzny i nie zobaczy swojej rodziny.

Lekarze się boją, nic nie mówią. Wiem o korupcji w WHO i układzie z rządem Chin - powiedziała Li-Meng Yan. (Fox News)

 

Wirusolożka uciekła z Chin. Ujawniła prawdę o koronawirusie?

logo Tu się dzieje