Oceń
Będziemy świadkami końca świata, jaki znamy - twierdzą naukowcy z IPCC. Jeszcze za życia wielu z nas Ziemię czeka prawdziwa katastrofa, ale uwaga - nie uderzy w nas żadna asteroida, nie wybuchnie superwulkan... Sami zniszczymy sobie planetę.
Agencja AFP dotarła do szokującego raportu sporządzonego przez Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatycznych (IPCC). W dokumencie, którego prezentacja planowana jest na 2022 rok, zawarte zostały informacje o nadciągającej apokalipsie, którą wywołali ludzie. Już nie mamy 50 lat na ratunek - zostało nam ich niespełna 30. Jeśli za chwilę nic nie zrobimy, ziemia zacznie płonąć, część lądów zostanie zalana przez oceany, a na ludzi spadnie wielka fala głodu.
Nowy, wstępny raport IPCC zakłada, że jeśli do 2030 roku nie weźmiemy się poważnie za ratowanie klimatu, będziemy zgrubieni. Naukowcy opracowujący dokument ostrzegają, że zmiany klimatyczne, wywołane działaniami człowieka, przyniosą nieodwracalne, katastrofalne skutki.
Koniec świata nadciąga. Ludzie wyginą?
Ekosystem się załamie, przyjdą zabójcze fale upałów, a topniejące lodowce wywołają wzrost poziomu oceanów, przez co zalanych zostanie wiele miejsc i miast na świecie. Przypomnijmy - w Polsce najbardziej zagrożone jest Pomorze - z map zniknąć może calutkie Trójmiasto!
Naukowcy alarmują, że zmiany mogą zacząć się nagle i będą następować jedna po drugiej. To oznacza katastrofę za katastrofą. Zaczną znikać kolejne gatunki zwierząt i roślin, część terenów będzie niezdatna do zamieszkiwania, więc czekają nas wielkie fale migracji, ludzie będą głodować. IPCC ostrzega, że chroniczny głód i skrajne ubóstwo obejmą nawet 200 milionów ludzi na świecie!
I teraz najważniejsze - koniec świata, jaki znamy, może być końcem świata w ogóle, przynajmniej dla ludzi. Zmiany będą tak ogromne, że człowiek może ich nie przetrwać.
Jeszcze mamy szansę. Jak ocalić Ziemię?
Co zrobić, by zatrzymać nadciągającą apokalipsę? Naukowcy z IPCC dają nam czas do działania tylko do 2030 roku. Ich zdaniem należy natychmiast zacząć namnażać tereny zielone, zasadzać lasy i zasiewać łąki, ale też przywrócić tereny bagienne. Idealnym rozwiązaniem miałoby być także odchodzenie (na jak największą możliwą skalę) od jedzenia mięsa. Tylko ten jeden punkt może pomóc nam ograniczyć emisję CO2 aż o 70 proc. do 2050 roku!
I choć agencja AFP opublikowała informacje zawarte w raporcie, IPCC na razie nie zamierza ich komentować. Twierdzą, że wyciek dotyczy raportu wstępnego, a jego poszczególne punkty są ciągle analizowane. Czy to ma uspokoić ludzi, których czas na Ziemi właśnie zaczyna się kończyć?
Tik tak, tik tak!
Oceń artykuł
