ech!

PRZESTAWIAMY ZEGARKI! Zmieniamy czas z letniego na zimowy

19.09.2020  13:26
Zmiana czasu na zimowy. Kiedy przestawiamy zegarki?
Zmiana czasu na zimowy. Kiedy przestawiamy zegarki? Fot: Just dance/Shutterstock

Męczarni ciąg dalszy, znów przestawiamy zegarki na czas zimowy! Będzie mniej słońca i więcej sezonowej depresji. Sprawdźcie, kiedy i jak przesunąć wskazówki.

To dalej nie koniec. Choć Unia Europejska już zdecydowała, by nie zmieniać czasu z letniego na zimowy (i na odwrót), ciągle musimy to robić. Nim obowiązek przestawiania zegarków zostanie zniesiony, czeka nas jeszcze przesuwanie wskazówek tej jesieni. Jak i kiedy?

Czas zimowy w Polsce. Znów przestawiamy zegarki

Zmiana czasu przypada na ostatnią weekendową noc października, a dokładniej noc z soboty na niedzielę 24 i 25 października. Przyjęta godzina przestawiania zegarów to 3 w nocy. Wskazówki przesuniemy wtedy o godzinę do tyłu (na godzinę 2), fundując sobie tym samym godzinę snu gratis.

Choć tę jedną noc pośpimy odrobinę dłużej, nie ma w tym nic przyjemnego. Noce, a dokładniej ciemności, będą bowiem coraz dłuższe, zaś dni coraz krótsze. Słońce zachodzić będzie już po południu, a nieszczęśliwcy, wstający rano z pianiem koguta, budzić się będą w ciemnościach. I tak przez kilka kolejnych miesięcy.

Kiedy koniec zmian czasu?

Zegarki przestawiamy dokładnie dwa razy w roku, co roku. Najpierw dzieje się to w ostatni weekend marca, później w ostatni weekend października. Na całym świecie czas z zimowego na letni i z letniego na zimowy zmienia ponad 70 krajów. W Polsce robimy to od dwudziestolecia międzywojennego (początkowo przestawialiśmy zegary raz w roku) i wkrótce powinno się raz na zawsze skończyć.

Unia Europejska wszczęła już odpowiednie procedury, które zaakceptował Parlament Europejski. Teraz wszystko zależy od państw członkowskich, które muszą się w kwestii zegarów dogadać. Poszczególne państwa mają zdecydować, czy chcą żyć w czasie zimowym (środkowoeuropejskim) czy letnim (środkowoeuropejskim letnim).

Teoretycznie w Polsce poczyniono już w tym kierunku pewne kroki, a większość Polaków opowiedziała się za czasem letnim. Niestety nikt nie potrafi podjąć ostatecznej decyzji i wdrożyć planu w życie. Póki nie dogadamy się z innymi państwami, będziemy się męczyć. Zwłaszcza jesienią, gdy skrócenie dnia i wczesne zachody słońca sprzyjają rozwojowi depresji, wzmagają rozdrażnienie i pogarszają naszą zdolność koncentracji.

Czytaj także