Tym razem nie ma mowy o wróżbach i przepowiedniach. To naukowcy z NASA poinformowali, że w stronę Ziemi zbliża się wielka asteroida, a jej uderzenie może nastąpić jeszcze w tym roku.

Zobacz także

Nadchodzi niebezpieczeństwo z Kosmosu?

NASA i Space X chcą zmienić trajektorię lotu asteroidy

Radzą sobie lepiej od wyszkolonych astronautów

NASA wysłało w kosmos myszy. Wideo jest niesamowite

Czeka nas kosmiczna katastrofa?

Mowa o asteroidzie nazwanej 2006 QV-89. Obiekt ten został co prawda wykryty już kilkanaście lat temu, jednak dopiero teraz okazał się on bezpośrednim zagrożeniem dla tysięcy istnień na naszej planecie. Jego średnica mierzy ok. 40 metrów, zatem nie jest tak duża, aby zniszczyć życie na całej planecie, jednak może doprowadzić do ogromnych strat i śmierci milionów ludzi. Wszystko zależy od tego, w które miejsce uderzy asteroida.

Zniszczenia będą ogromne

Portal „Super Express” porównuje prognozowane zniszczenia do tych, które towarzyszyły tzw. katastrofie tunguskiej mającej miejsce w 1908 roku. Wtedy ciało niebieskie weszło w atmosferę Ziemi z ogromną prędkością i eksplodowało kilka kilometrów nad powierzchnią naszej planety, na wysokości Syberii. Wybuch powalił wtedy drzewa w promieniu 40 km, widziany był z odległości 650 km a wstrząs sejsmiczny odnotowano na całej kuli ziemskiej.

Czy asteroida uderzy w Ziemię?

Na razie nie ma jednak powodu do paniki, gdyż badacze nie znają dokładnej trajektorii lotu 2006 QV-89. Poznamy ją dopiero w okolicach lipca. Wtedy też podejmowane będą konkretne kroki mające na celu zminimalizować ewentualne straty. Możliwe też, że ciało niebieskie ominie naszą planetę nie wyrządzając żadnych szkód. Jeśli jednak tak się nie stanie i asteroida wejdzie w atmosferę, w miejscu uderzenia może doprowadzić do ogromnych strat. Jeśli będzie to zaludniona część globu – katastrofa może skończyć się śmiercią setek tysięcy a nawet milionów ludzi.