Oceń
Prezydent Joe Biden opuścił już Polskę, nadszedł czas na podsumowania. Do wizyty prezydenta USA nad Wisłą odniósł się nie kto inny, jak jasnowidz Krzysztof Jackowski.
Profeta z Człuchowa Krzysztof Jackowski przychodzi z kolejną wizją. Tym razem dotyczy ona bieżącej polityki. W sprowokowaniu wizji pomogły mu doznania zmysłowe, a konkretnie powąchanie zdjęcia Josepha R. Bidena juniora. Najnowszą wizją dotyczącą prezydenta Stanów Zjednoczonych Krzysztof Jackowski podzielił się za pośrednictwem portalu YouTube.
Podczas ostatniej transmisji na YouTube Krzysztof Jackowski używał rekwizytów – w dojściu do wizji dotyczących wydarzeń z przyszłości pomogły mu zdjęcia Andrzeja Dudy i Joe Bidena.
Wizja Krzysztofa Jackowskiego
Podczas transmisji w internecie Krzysztof Jackowski podniósł zdjęcie Joe Bidena i powąchał je. Wtedy naszły go niezwykłe widzenia.
Prezydent Biden przyjechał z nastawieniem zakończenia tej wojny, bo ta wojna zaczyna być niekorzystna. Mam wrażenie, że w rozmowie z Zełenskim mógł zostać zaskoczony. Biden pokazał mu pewne reala, które… zostawmy to
- skończył nagle Krzysztof Jackowski.
Zdaje się, że jasnowidz poznał jakąś wiedzę tajemną, ściśle strzeżony sekret dotyczący polityki na najwyższym szczeblu. Czemu nie podzielił się tym z widzami, a tym bardziej z władzami Rzeczypospolitej? Powiedział wszakże również, że Joe Biden przedstawił prezydentowi Ukrainy „pewną propozycję”, lecz nie ujawnił, o co chodzi.
Nowa przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego dla Polski
Po wąchaniu Bidena, nadeszła pora na poznanie zamiarów Andrzeja Dudy. Gdy Jackowski trzymał zdjęcie naszego prezydenta, naszły go dalsze wizje. Zdaniem profety Polska otrzymała od USA trzy ważne zadania.
Po pierwsze, Polska ma bronić granicy NATO z Białorusią. Poza tym jasnowidz mówił o tym, że zostanie zwiększony pobór do wojska, lecz nie będą prowadzone w Polsce działania zbrojne. Na końcu dodał jeszcze, że wielki przełom w wojnie w Ukrainie nastąpi w kwietniu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na
.
Oceń artykuł