Oceń
Włosy w żołądku są bardzo groźne dla zdrowia. W szpitalu w Rosji w brzuchu kobiety odkryto wielki trichobezoar. Ogromna kula włosów w przewodzie pokarmowym miała długość 45 centymetrów! O mały włos i Rosjanka by umarła…
Trichobezoar to tzw. guz włosiany. Połknięte włosy zalegają w formie ciała obcego w przewodzie pokarmowym, powodując poważne problemy gastryczne. Trichobezoary mogą być ogromne, o czym przekonała się 22-letnia kobieta w szpitalu w w Ramienskoje na obrzeżach Moskwy. Jej życie wisiało na włosku.
Włosy w żołądku. Trichobezoar niczym obcy z "Aliens"
Rosjanka trafiła na oddział ratunkowy uskarżając się na silne bóle brzucha, wymioty, zaburzenia trawienia i duży spadek wagi. W jej brzuchu odkryto bryłę włosów przypominającą kosmicznego potwora z filmy „Obcy”.
Ministerstwo Zdrowia Obwodu Moskiewskiego na Telegramie opisało ten niezwykły i makabryczny przypadek medyczny. Okazało się, że trichobezoar dosłownie zablokował organizm Rosjanki. Pacjentka przyznała się, że regularnie zjadała włosy. Sądziła, że to niewinny nałóg i włos jej z głowy nie spadnie.
Lekarze przez przednią ścianę jamy brzusznej stworzyli sztuczne wejście do jamy żołądka i pomyślnie usunęli trichobezoar. Bryła włosów ważyła ponad kilogram i miała długość 45 centymetrów.
Połykanie włosów i zespół Roszpunki
Rosjance zlecono psychoterapię, by zwalczyć nałóg jedzenia włosów. Stwierdzono, że cierpiała na zespół Roszpunki - rzadki rodzaj niedrożności jelit wywołany trichofagią. Spowodowały go prawdopodobnie depresja, nerwica i zaburzenia emocjonalne.
Do powstania bezoaru dochodzi najczęściej w wyniku odkładania się włókien roślinnych i resztek owoców (fitobezoary) lub połkniętych w wyniku trichotillomanii włosów (trichobezoary) – wyjaśnia Przegląd Pediatryczny.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
