Oceń
Co się dzieje po śmierci? Czy istnieje dusza i życie po śmierci? Alistair Blake umarł, a jego śmierć kliniczna trwała 90 minut. Opowiedział co działo się z nim, gdy nastąpiło zatrzymanie akcji serca.
Śmierć to nie koniec? Istnieje niebo lub piekło? W 2019 roku Australijczyk Alistair Blake znajdował się w stanie śmierci klinicznej aż przez 90 minut. Dostał ataku serca, a zanim zjawiła się pomoc, jego żona przez kilkadziesiąt minut niestrudzenie prowadziła resuscytację krążeniowo-oddechową. Następnie ratownicy medyczni przez godzinę próbowali przywrócić akcję serca, aż 8 razy używając defibrylatora.
Śmierć kliniczna. Co się dzieje z mózgiem po śmierci?
Jak wyjaśnia Ladbible, z medycznego punktu widzenia Alistair Blake umarł. 68-latek postanowił opowiedzieć co widział w stanie śmierci klinicznej. Niestety, jego relacja może rozczarować osoby wierzące w życie pozagrobowe.
Alistair Blake zapewnia, że po śmiercii widział jedynie… pustkę i nicość! Wyznał, że gdy był martwy, nie doświadczył dźwięków ani tym bardziej popularnego światełka w tunelu. Dodał, że doświadczenie śmierci klinicznej było tak przerażające, iż jego mózg po prostu wyparł te wspomnienia.
Pamiętam, że w sobotni wieczór szedłem spać – a następną rzeczą, jaką pamiętam, było obudzenie się w czwartek rano na wózku jadącym na OIOM na oddział wieńcowy. Ludzki mózg całkowicie zablokował to, co wydarzyło się w międzyczasie – opowiedział Blake o swojej śmierci.
Wizje po śmierci. Czym jest Near Death Experience?
Źródła podają, że ok.20% osób doświadczających śmierci (Near death experiences, NDEs) opowiedziało, że przeniosło się w zaświaty, widziało światło w tunelu, postacie związane z religią albo swoich zmarłych bliskich. Zdaniem lekarzy, we wczesnej fazie śmierci z powodu redukcji tlenu i glukozy, mózg wykazuje zorganizowaną aktywność elektryczną, co może generować wizje.
Jako przykład takich wizji podawany jest przypadek Kassi Hogann. Tak jak Alistair Blake doświadczyła śmierci klinicznej. Twierdzi, że po zatrzymaniu akcji serca znalazła się w kosmosie. Opisała „wciągnięcie do tunelu i wylądowanie pośród gwiazd”.
Uzasadniliśmy, że jeśli doświadczenie nieuchronnej śmierci wynika z aktywności mózgu, neuronowe sygnały świadomości powinny być obecne u ludzi oraz zwierząt nawet po zaprzestaniu przepływu krwi przez mózg – podsumowuje badania prof. Jimo Borjigin. (tech.wp.pl).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku
Oceń artykuł
Tu się dzieje
