Oceń
Najsławniejszy niemiecki jasnowidz Alois Irlmaier jest autorem niezwykłej przepowiedni o III wojnie światowej. Teraz rośnie obawa, że ziści się ona już w 2023 roku.
W 2022 roku drastycznie wzrosła obawa dotycząca wybuchu kolejnej wojny światowej. Europa takiej inwazji, jakiej dokonała Rosja wobec Ukrainy, nie widziała od dekad. Niektórzy boją się, że wojna rozleje się na pobliskie kraje, a do konfliktu włączą się rywalizujące mocarstwa. A wszystko to tuż przy polskiej granicy. Dlatego przerażeni ludzi zwracają się do przepowiedni, z nadzieją, że to co najgorsze uda się przewidzieć i odpowiednio do tego przygotować.
Jednym z najsławniejszych jasnowidzów w dwudziestowiecznej Europie był Alois Irlmaier, Niemiec, który swoje nadprzyrodzone zdolności ujawnił po I wojnie światowej, gdzie sam walczył jako żołnierz. Podczas jednej z bitew trzy dni spędził zasypany w okopie, gdzie przeżyć miał śmierć kliniczną.
Po II wojnie światowej, jego wizje były już niezwykle popularne, a Irlmaier zdobył wielką sławę i renomę. Co więcej, jego zdolności jasnowidztwa zostały oficjalnie potwierdzone przez niemiecki sąd, gdy bronił się on przed zarzutami o oszustwo. Szczegóły procesu nie są jednak obecnie znane.
Przepowiednia o III wojnie światowej
Alois Irlmaier miał nawet przepowiednie dotyczącą własnej śmierci. W obliczu tego, co zobaczył za życia, nie obawiał się odejścia z tego świata.
Cieszę się, że wkrótce umrę, bo nie będę musiał uczestniczyć w tym, co widziałem
- powiedział niegdyś Irlmaier.
Jego zdaniem III wojna światowa będzie najbardziej krwawym konfliktem w dziejach ludzkości. Co gorsze, ma być niespodziewana i przyjść w czasach pokoju, gdy ludzie stracą czujność i przyzwyczają się do wygodnego, spokojnego życia.
Wojna wybuchnąć ma na Bliskim Wschodzie i błyskawicznie rozprzestrzenić się po całym globie. W Europie zginąć ma jeden z liderów politycznych, natomiast Francja, Włochy i Niemcy mają być pod okupacją. Najstraszniejszą częścią wizji jest natomiast fragment o użyciu nowej, potwornej broni. Tajemniczy żółty pył ma stworzyć „pas śmierci od morza do morza”.
Wówczas powstanie szeroki jak pół Bawarii pas śmierci, od morza do morza. Tam, gdzie spadnie pył, wszystko będzie martwe - każde drzewo, krzak, trawa, całe pogłowie bydła, wszystko uschnie i sczernieje. Śmierć spowodowana przez pył będzie wszechobecna, dużo ludzi umrze. Po siedemdziesięciu dwóch godzinach wszystko się skończy, ale powtarzam: nie wychodźcie z domu, palcie tylko świece i módlcie się. Tamtej nocy zginie więcej ludzi niż w dwóch pierwszych wojnach światowych
- wieszczył legendarny jasnowidz.
Czy spełni się koszmarna wizja Aloisa Irlmaiera?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł