Oceń
Odebrano tajemnicze sygnały z kosmosu. Przebyły 1,5 miliarda lat świetnych, by dotrzeć do Ziemi. Okazuje się, że w przeszłości odebrano już podobny sygnał. Czy próbuje się z nami skontaktować pozaziemska cywilizacja?
Amerykańskie Towarzystwo Astronomiczne w Seattle ogłosiło, że odebrano 13 sygnałów radiowych z kosmosu. Mają częstotliwość 700 megaherców. To podobna sytuacja do tej z 2015 roku, gdy nowy teleskop w Kanadzie zarejestrował serię powtarzających się sygnałów (FRB 121102). W oby przypadkach sygnały pochodziły z tego samego miejsca w kosmosie.
ZOBACZ TEŻ: NASA pokazała zdjęcie IFO! "Latający spodek rozbił się na pustyni"
Jak podaje livescience.com, na serie takich krótkich sygnałów radiowych z kosmosu mówi się FRBs (fast radio bursts). Pierwsze zostały zarejestrowane w 2007 roku, a do tej pory odebrano ich ok. 60. Badacze z obserwatorium CHIME twierdzą, że jest ich znacznie więcej, niż jest w stanie zarejestrować ziemska technologia.
Kontakt z kosmitami?
Jeśli ktoś sądzi, że to kosmici nadają, może się rozczarować. Naukowcy podejrzewają, że sygnały są emitowane przez zjawisko astrofizyczne. Mogą to również być pozostałości po supernowej. Badaczka Shriharsh Tendulkar zwróciła uwagę, że sygnały mogą być one mocno zniekształcone. Przelatują przez m.in. chmury gazu i gorącą plazmę w kosmosie.
Avi Loeb, czyli naukowiec pracujący dla Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, nie wyklucza jednak sztucznego pochodzenia kosmicznych sygnałów. Jego zdaniem może je wysyłać np. statek kosmiczny.
ZOBACZ TEŻ: Kosmici mogą już być na Ziemi. Nie mogą wrócić do domu
NASA udostępnia przerażające sygnały z kosmosu:
Oceń artykuł

