Oceń
Atlas z globem na barkach ma trzy metry wysokości i pręt w miejscu, w którym znaleźć się raczej nie powinien. Niestety się znalazł i teraz budzi ogromne emocje.
O Opolu i tamtejszym uniwersytecie nagle zrobiło sie głośno. Nie za sprawą wyników w nauce studentów, nie za sprawą wyjątkowych osiągnięć opolan, a za sprawą pręta i trzymetrowego monumentu.
Atlas z prętem pomnikiem "ofiar kolonoskopii"
Na Wzgórzu Uniwersyteckim w Opolu stoi dziś wiele pomników, ale jeden jest szczególny. To odsłonięty pod koniec kwietnia Atlas dźwigający na barkach glob. Jego mina oddaje ciężar kuli, bądź, jak twierdzą niektórzy komentujący, ból, jaki sprawia mu pręt łączący pomnik z postumentem.
W czym problem? W umiejscowieniu. Bolec umieszczony został... między pośladkami. Teraz internauci mają używanie, a pomnik już okrzyknięto monumentem na cześć ofiar kolonoskopii.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
