Oceń
Powikłania po koronawirusie i wpływ na jakość spermy. Lekarze ostrzegają, że covid-19 obniża jakość męskiego nasienia. Czy mężczyźni po infekcji koronawirusem mogą cierpieć na bezpłodność i doznać uszkodzenia jąder?
Problemy mężczyzn po zakażeniu koronawirusem. Już wcześniej ostrzegano, że powikłania po COVID-19 obejmują m.in. jądra i plemniki. Jak potwierdzają nowe badania przedstawione na dorocznym spotkaniu Europejskiego Towarzystwa Reprodukcji Człowieka i Embriologii (ESHRE), nawet 3 lata po łagodnym przechorowaniu koronawirusa u mężczyzn zaobserwowano obniżoną jakość nasienia.
Koronawirus i powikłania. Jak COVID wpływa na nasienie i plemniki?
Jak wyjaśnia Radio ZET, w klinikach badania niepłodności potwierdzono, że koronawirus długotrwale pogarsza jakość spermy. Prof. Rocio Nunez-Calonge z Grupo Internacional de Reproduccion Madrycie w Hiszpanii przebadał męską spermę sprzed i po pandemii wykazując, że po infekcji COVID-19, objętość ejakulatu spada o 20 proc. (spadek z 2,5 ml do 2 ml), a koncentracja plemników spadła o 26,5 proc. (z 68 mln do 50 mln na 1 ml ejakulatu).
Całkowita ruchliwość plemników zmniejszyła się o ok. 9 proc. U połowy mężczyzn stwierdzono spadek o 57 proc. całkowitej liczebności plemników. Co więcej, okazało się, że po 100 dniach od infekcji zarówno koncentracja, jak i ruchliwość plemników nie uległy poprawie
- wyjaśnia Radio ZET.
Naukowcy muszą przeprowadzić kolejne badania, by wyjaśnić jak koronawirus wpływa na plemniki. Podejrzewają, że niska jakość spermy i plemników jest związana ze stanem zapalnym i osłabieniem układu odpornościowego, uszkadzającymi komórki rozrodcze.
Powikłania po covid-19. Koronawirus powoduje uszkodzenie jąder?
Już w 2021 roku badacze bili na alarm badając próbki nasienia mężczyzn po infekcji koronawirusem. Odkryli, że u mężczyzn z COVID-19 markery stanu zapalnego i stresu oksydacyjnego w plemnikach były zwiększone o ponad 100 proc. w porównaniu ze zdrowymi. Ujawniono, że stężenie plemników zmniejszyło się o 516 proc., ruchliwość o 209 proc., a kształt plemników zmienił się o 400 proc.
Behzad Hajizadeh Maleki, jeden z autorów badania w 2021 roku, stwierdził, że "męski układ rozrodczy podczas zakażenia COVID-19 powinien być uznany przez Światową Organizację Zdrowia za narząd wysokiego ryzyka”.
Badacze z Uniwersytetu Assam w Indiach zwrócili uwagę na wysoką temperaturę podczas przechodzenia koronawirusa. Ostrzegają, że może ona doprowadzić do obrzęku i uszkodzenia jąder, a finalnie spowodować niepłodność.
Najważniejsze, że nie ma dowodów na obecność wirusa COVID-19 w nasieniu ani na to, że wirus może być przenoszony przez nasienie
- uspokajają naukowcy. (Medonet)
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku
Oceń artykuł
Tu się dzieje
