18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Koniec teorii spiskowych

Zagadka Oumuamua rozwiązana. "To nie UFO"

Wojciech Kozicki
23.03.2023  15:36
Zagadka Oumuamua rozwiązana. "To nie statek kosmiczny"
Zagadka Oumuamua rozwiązana. "To nie statek kosmiczny" Fot: Shutterstock/joshimerbin

Czym naprawdę jest Oumuamua? Statek kosmiczny? Kometa? Planetoida? Naukowcy ogłosili, że rozwiązali kosmiczną zagadkę obiektu spoza Układu Słonecznego.

Nowe informacje o Oumuamua. W październiku 2017 roku astronomowie obserwujący nocne niebo w ramach programu PanSTARRS odkryli nietypowe ciało niebieskie spoza Układu Słonecznego. To pierwsza planetoida w międzygwiezdna jaką udało się odkryć, ale pojawiły się wątpliwości czym jest ze względu na nietypową trajektorię lotu.

Czym jest Oumuamua? Naukowcy rozwiązali zagadkę

Naukowcy przez kilka lat nie potrafili wyjaśnić zmiennej prędkości ciała niebieskiego i niegrawitacyjnego przyspieszenia. Pojawiły się nawet teorie, że to statek kosmiczny lub sonda obcych przemierzająca kosmos. Tymczasem na łamach magazynu „Nature”  opublikowano dość przyziemne wyjaśnienie, czym naprawdę może być Oumuamua.

Badacze z University of California i  Cornell University wskazują, że ogrzanie planetoidy przez Słońce, podczas maksymalnego zbliżenia do niego w 2017 roku mogło doprowadzić do uwalniania wodoru z lodu pokrywającego powierzchnię planetoidy. Uwalnianie wodoru od tej strony planetoidy, która była skierowana w stronę Słońca, naturalnie doprowadziłoby do odrzutu w kierunku przeciwnym – wyjaśnia Focus.pl.

Odkrycia w kosmosie. Oumuamua to niegdyś kometa?

Naukowcy w ten sposób wyjaśnili brak warkocza cząstek uwalnianego przez ciało niebieskie. Jednocześnie twierdzą, że Oumuamua to niegdyś była kometa, która w reakcji z obiektami w kosmosie, wyrwała się z grawitacji swojej macierzystej gwiazdy. Przemierzając kosmos, promienie słoneczne wybijały w skuwającym ją lodzie atomy wodoru, powodując wzrost prędkości lotu.

Badacze kosmosu są podekscytowani, bo na odległość 30 milionów kilometrów do Ziemi zbliżył się obiekt z innego układu gwiezdnego. To żywa historia kosmosu. Eksperci zwracają uwagę, że wysyłane przez nas sondy kosmiczne też przemierzają kosmos i mogą zostać zauważone przez inne cywilizacje.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.

Czytaj także