Oceń
27-letnia kobieta i jej 28-letni partner mogą trafić do więzienia na dożywocie po śmierci swego 1,5 miesięcznego dziecka. Para została zatrzymana przez policję i oskarżona o morderstwo.
Do tragicznych wydarzeń doszło 22 listopada w Złotowie. Wtedy 27-letnia matka zatelefonowała do sąsiadki, by powiedzieć jej, że niemowlę nie oddycha. Zaalarmowana kobieta poleciła koleżance wezwanie pogotowia, ta jednak odmówiła, stwierdzając, że "jeszcze tego nie zrobi". Sąsiadka udała się więc do mieszkania znajomej, w nim zastała jedynie 28-letniego ojca maleństwa i samo niemowlę. To niestety nie oddychało.
Kobieta podjęła reanimację i wezwała służby. Niebawem do mieszkania wróciła 27-letnia matka, następnie przybyło pogotowie. Ratownicy stwierdzili zgon niemowlęcia.
Niemowlę skatowane. Rodzice je zabili?
Ciałko dziecka poddano sekcji zwłok. Biegli śledczy stwierdzili poważne obrażenia czaszkowo-mózgowe, w tym złamaną kość potyliczną i krwiaka. Orzekli, że dziecko zostało pobite.
Ani ojciec, ani matka niemowlęcia nie przyznają się zarówno do zabójstwa, jak i bicia dziecka. Matka twierdzi, że pod jej obecność z maleństwem nie działo się nic złego, ojciec wypiera się jakiejkolwiek agresji. Rok wcześniej mężczyzna skazany został w sprawie o znęcanie się nad byłą żoną.
Teraz młodzi rodzice staną przed sądem i odpowiedzą za morderstwo niemowlęcia. - Podejrzani zostali tymczasowo aresztowani. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu przejęła prowadzenie śledztwa w tej sprawie z uwagi na fakt, że dotyczy ono śmierci niemowlęcia - informuje prokurator Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Oceń artykuł

