Oceń
Policja uratowała 24-latkę, która została sprzedana przez 17-letniego męża. Młody biznesmen za zarobione pieniądze kupił sobie jedzenie oraz luksusowego smartfona.
W lipcu 17-latek ze stanu Orisa (Indie) poślubił, mieszkającą w sąsiedztwie, 24-letnią dziewczynę. Niecały miesiąc później para przeprowadziła się do stanu Radżasthan, gdzie młody mąż pracował w firmie wypalającej wyroby ceramiczne.
Jednak żona nie była kobietą marzeń, a dłuższe przebywanie w jej towarzystwie okazało się niezwykle męczące. W końcu nastolatek postanowił, że sprzeda 24-latkę innemu mężczyźnie. Kupił ją 55-latek, płacąc za nią 180 tysięcy indyjskich rupii, co jest równowartością około 9,5 tysiąca złotych.
Sprzedał żonę, trafi za kratki?
Jak poinformowała gazeta "The Times of India", 17-latek wydał pieniądze na jedzenie i drogiego smartfona. Potem wrócił do wioski, tłumacząc, że żona go "opuściła i chciała zostać w Radżasthanie". Rodzina kobiety nie uwierzyła w jego tłumaczenia i powiadomiła policję.
Młody mężczyzna podczas przesłuchania wyznał funkcjonariuszom, że sprzedał swoją żonę. Ujawnił również gdzie dokładnie miała przebywać 24-latka. Na miejsce wysłano zespół funkcjonariuszy.
Kobietę udało się uratować, lecz akcja była wyjątkowo trudna, gdyż mieszkańcy wsi nie zamierzali wypuścić Hinduski, tłumacząc, że sporo za nią zapłacili. Sąd dla nieletnich wkrótce zadecyduje o przyszłości nastolatka.
Oceń artykuł

