Oceń
Mieszkaniec Szczecina na jednym z portali ogłoszeniowych oferował sprzedaż podrabianych zaświadczeń o negatywnym wyniku testu na COVID-19. Po niespełna dwóch tygodniach od rozpoczęcia działalności musiał zwinąć interes.
Funkcjonariusze wrocławskiej KWP zatrzymali 21-latka, który postanowił sobie dorobić, korzystając z pandemii koronawirusa. Mężczyzna produkował fałszywe zaświadczenia o negatywnym wyniku testu na obecność koronawirusa oraz dokumenty zwalniające z nakazu noszenia maseczki ochronnej. Spreparowane fałszywki były sprzedawane na jednym z portali ogłoszeniowych.
Według sprzedającego dokumenty, które można było u niego kupić, były niezwykle wiarygodne i bez obaw mogły być wykorzystywane do okazywania służbom państwowym w celu umożliwienia ich właścicielom między innymi podróżowania bez konieczności odbycia kwarantanny - poinformował mł. asp. Przemysław Ratajczyk z dolnośląskiej KWP.
Nielegalny interes 21-latka został zwinięty, zanim się rozwinął. Mężczyznę zatrzymano już po dwóch tygodniach od utworzenia biznesu.
21-latek sprzedawał fałszywe dokumenty
W mieszkaniu zatrzymanego mundurowi znaleźli sprzęt wykorzystywany do publikacji ogłoszeń, karty kredytowe, nośnik pamięci oraz telefon. Okazało się również, że mężczyzna był już karany za oszustwa.
Przedsiębiorczy 21-latek narobił sobie sporo kłopotów. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
