18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

child alert nie działa

Policja szuka Dawida, ale nie robi wszystkiego. Zaniedbują sprawę?

12.07.2019  11:02
Policja szuka Dawida, ale nie robi wszystkiego. Zaniedbują sprawę?
Policja szuka Dawida, ale nie robi wszystkiego. Zaniedbują sprawę? Fot: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER/Policja

Dawid Żukowski zaginął w środę wieczorem i do dziś trwają poszukiwania chłopca. Policja zapewnia, że dają z siebie wszystko, ale ciągle nie uruchomiła child alert.

5-letni Dawid Żukowski wciąż jest poszukiwany. W sprawie mnożą się hipotezy, a w mediach pojawiają się kolejne szokujące doniesienia.

Śledczy biorą pod uwagę trzy najbardziej prawdopodobne warianty - dwa z nich zakładają, że chłopiec żyje. Przy okazji zapewniają, że używają do znalezienia go wszystkim możliwych środków.

Będziemy pracować aż do skutku. Od wczoraj mundurowi szukają 5-letniego Dawida Żukowskiego z Grodziska Mazowieckiego. W akcji bierze kilkuset policjantów, żołnierze wojsk obrony terytorialnej, strażacy z psami tropiącym oraz policjanci z Niemiec ze swoimi psami - powiedział w rozmowie z Radio ZET rzecznik policji w Grodzisku Mazowieckim Sylwester Marczak.

Child alert niepotrzebny?

Jak udało się dowiedzieć dziennikarzom, w akcję zaangażowanych jest między innymi 200 żołnierzy Wojsk Ochrony Terytorialnej i kilkuset policjantów i strażaków. Mimo zmasowanej akcji, policja nadal nie zdecydowała się jednak na uruchomienie specjalnej procedury, stosowanej w poszukiwaniu zaginionych dzieci. Chid alert rozszerzyłby poszukiwania na masowe środki przekazu na całym kontynencie. Dlaczego więc śledczy nie chcą tego zrobić?

Z ustaleń policji wynika, że Dawid nie przekroczył granic kraju. Skupiamy się na tych miejscach, gdzie jest największe nieprawdopodobieństwo znalezienia dziecka, nie są to miejsca przypadkowe - jest to okrojony rejon działań - powiedział Radio Zet Marczak.

Choć rzecznik policji w Grodzisku twierdzi, iż nie ma podstaw przypuszczać, że chłopiec opuścił Polskę, rzecznik Komendy Głównej Policji zaczyna dopuszczać taką ewentualność.

Trzeba sprawdzać też te wersje, że być może to dziecko zostało wywiezione i przekazane komuś, że jest w trasie. Wszystkie siły, jakie mamy, będą do tej sprawy przydzielone. Oprócz poszukiwań typowo ludzkich przy użyciu policjantów i psa funkcjonariusze analizują m.in. monitoring - powiedział w piątek w TVN24 Mariusz Ciarka.

Jak na razie jednak poszukiwania nie są rozszerzane. "Wszystkie siły" i dostępne środki skupiają się na przeszukiwaniu najbliższej okolicy.

Analizujemy i przeszukujemy teren, po którym poruszał się ojciec dziecka - mówił Ciarka. -  Sprawdzamy praktycznie cały teren przylegający do autostrady.

Policjanci sprawdzają monitoring, a teren przeszukują podzieleni na specjalne sektory. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, poszukiwania trwały podobno całą noc. O godzinie 1 funkcjonariusze zostali wprawdzie zwolnieni z terenu, ale ciągle działała jednostka kryminalna.

Polacy próbują pomóc

W sprawę zaangażowane jest też społeczeństwo. Policja odbiera ponoć masę telefonów od chcących pomóc im ludzi. Niestety, policja nadal nie wpadła na trop chłopca. Nie było też żadnego przełomu w śledztwie - informuje Ciarka.

5-letni Dawid poszukiwany. Komunikat policji

Zwracamy się do wszystkich o pomoc w odnalezieniu dziecka. Wszelkie zgłoszenia, nawet anonimowe, przyjmują od Państwa policjanci Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Maz. tel. 22 755 60 10 (-11,-12,-13). Można również telefonować do najbliższej jednostki Policji lub pod numer alarmowy 112.

Czytaj także