Oceń
Tarnowscy policjanci musieli być w szoku, kiedy otrzymali ten telefon. 80-letnia kobieta zgłosiła, że została porwana do agencji towarzyskiej.
Policjanci w Tarnowie musieli mieć nietęgą minę, kiedy otrzymali telefon od 80-latki, która twierdziła, że została porwana do agencji towarzyskiej. Kobieta mówiła, że jest bez ubrania i leży w łóżku.
80-latka zadzwoniła z nietypowym zgłoszeniem
Policjantów zastanowiły jednak dźwięki rozmów dochodzące z tła - stwierdzili oni, że coś jest na rzeczy i sprawdzili autentyczność przekazu staruszki. Okazało się, że znajdowała się ona w... szpitalu.
Szczęśliwie interwencja okazała się zbędna, bo pani nic nie zagrażało i otoczona była dobrą opieką – informował mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Dobrze jednak wiedzieć, że policjanci nie zignorowali zgłoszenia z uwagi na jego nietypowy charakter, ale sprawdzili wszystko dokładnie.
Oceń artykuł

