Oceń
Zamach terrorystyczny w Polsce jeszcze niedawno wydawał się nierealny. A jednak, w naszym kraju robi się niebezpiecznie. Ujawniono, że prawicowi ekstremiści planowali atak przy użyciu materiałów wybuchowych, którego celem mieli być muzułmanie w Polsce.
Co z tą Polską? Niedawno szaleniec próbował przeprowadzić zamach samobójczy i dokonać masakry policjantów. Był też mężczyzna, który chciał wysadzić cały blok, a do tego doszło do eksplozji pawilonu handlowego. Na tym jednak nie koniec. Media ujawniły, że w Polsce planowany był zamach na muzułmanów, który miał być przeprowadzony w jednym z obiektów kultu religijnego. Zamachowcy chcieli „zapobiec islamizacji Polski” za pomocą materiałów wybuchowych. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 10.
Zamach w Polsce. Chcieli mordować muzułmanów jak Breivik
Jak ujawniają media, zostało zakończone śledztwo ABW i Prokuratury Krajowej, w wyniku którego oskarżono 2 osoby. Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie podaje, że akt oskarżenia został wniesiony 17 grudnia.
Chodzi m.in. o "czynienie przygotowania do przestępstwa polegającego na sprowadzeniu zdarzeń zagrażających życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach mających postać eksplozji materiałów wybuchowych" – pisze Interia.pl.
Zatrzymane osoby były uzbrojone. Służby zabezpieczyły materiały wybuchowe, broń palną (w tym pistolet maszynowy), prekursory narkotykowe oraz amunicję.
Okazuje się, że na wybuchu miało się nie skończyć. Niedoszli zamachowcy, identyfikujący się jako skrajni prawicowcy, chcieli również rozpylić trujące substancje. Jeden z nich nawoływał do eksterminacji grup wyznaniowych. Drugi „miał stworzyć opracowanie, swego rodzaju manifest będący uzewnętrznieniem jego osobistych uprzedzeń, islamofobii, a także nawołujący do prześladowania przybyszów spoza granic Polski”.
Oceń artykuł

