Oceń
Sąd dał właśnie zielone światło dla damskich bokserów i zachęcił do przemocy wobec kobiet? Szokujący wyrok! Niemiecki bokser Tom Schwarz mógł za brutalne pobicie swojej partnerki trafić na 10 lat do więzienia. Został ukarany jednak tylko grzywną.
Niemiecki bokser Tom Schwarz najwyraźniej pomylił ring z życiem. W maju 2020 roku brutalnie pobił swoją byłą partnerkę. Powalił ją na ziemię, po czym jednym ciosem złamał jej szczękę w kilku miejscach. Co więcej, do tej makabrycznej sceny doszło w magdeburskiej pizzerii, gdzie pięściarz celebrował akurat swoje urodziny.
Damski bokser. Sąd jest po jego stronie
Kobieta trafiła do szpitala, gdzie zdecydowano, że konieczna była operacja. Tymczasem Schwarz wylądował w areszcie, a wkrótce usłyszał zarzuty. Niemiecka prasa przypomina, że groziło mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. Niemiecki sąd postanowił zlitować się jednak nad zwyrodnialcem.
Schwarz na sali rozpraw wyjaśnił, że pobił kobietę, bo podczas imprezy doszło kłótni pomiędzy byłą dziewczyną Schwarza a jego obecną żoną. 27-letni sportowiec postanowił doprowadzić do deeskalacji konfliktu, odeskortował żonę do samochodu, ale jego „ex” ruszyła za nim. Zdaniem sędziego, kobieta "spór" chciała zakończyć "na własnych warunkach". Co więcej, adwokat pięściarza zapewniał, że od początku żałował zadanego ciosu i spowodowanego urazu, a do tego działał w samoobronie.
W miniony wtorek zapadł jednak wyrok, po którym zawodnik może odetchnąć z ulgą. W sądzie okręgowym Burg pod Magdeburgiem usłyszał po pięciogodzinnej rozprawie, że jedyną karą, jaka zostanie na niego nałożona, to grzywna w wysokości 2,5 tysiąca euro – informuje sport.radiozet.pl.
Dlaczego tak niski wyrok? Sędzia Winfried Leopold uznał, że „do niewłaściwego postępowania doszło po obu stronach". Co więcej, jego zdaniem pięściarz nie zasłużył na surowy wyrok, bo uraz szczęki nie zagrażał życiu kobiety.
Mój klient od początku żałował tego urazu. Moim zdaniem doszło jednak tu do aktu samoobrony, ponieważ mój klient siedział w swoim Range Roverze i nie miał dokąd pójść – powiedział w sądzie obrońca Schwarza, wnioskując o jego uniewinnienie.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
