Oceń
Jacek Jaworek wciąż jest poszukiwany, a polska policja jest bezradna. Na jaw wychodzą jednak kolejne nowe informacje. Rodzina Jaworka ujawnia dlaczego popełnił morderstwo.
Jacek Jaworek popełnił potrójne morderstwo we wsi Borowce i zniknął niczym pieniądze w Polskim Ładzie. Tymczasem rodzina Jacka Jaworka obawia się, że psychopata żyje i może wrócić, by znów zabić. Nie wiadomo gdzie jest, chociaż policja zakłada, że żyje. Wiadomo jednak dlaczego zastrzelił swojego brata, jego żonę i syna. Kuzyn Jaworka ujawnił dlaczego doszło do krwawej tragedii.
Dlaczego Jaworek zabił? Nowe informacje
Tomasz Górnicz (kuzyn) w rozmowie z „Faktem” zdradził, że do morderczego szału doprowadziły Jaworka nieuregulowane sprawy spadkowe. Braci poróżnił dom. Gdy Jaworek wyjechał do pracy w Szwajcarii, Austrii, Włoszech, wóczas do domu wprowadził się Janusz z rodzinę.
Między braćmi coraz częściej dochodziło do sporów, komu należy się dom. Po śmierci rodziców bracia nie przeprowadzili podziału majątku, a kiedy brakuje gotówki w portfelu, odżywają stare waśnie. To właśnie z tego powodu Jacek Jaworek miał chwycić za broń i rozwiązać sprawę po swojemu ujawnia „Fakt”.
Janusz miał pomagać Jaworkowi, gdy ten dostał udaru, a później gdy wyszedł z więzienia. Początkowo żyli razem pod jednym dachem jak w sielance, ale w końcu nieuregulowane kwestie majątkowe sprawiły, że Jacek Jaworek chwycił za broń. Zastrzelił trzyosobową rodzinę i uciekł.
Okazuje się również, że agresywne skłonności Jaworka były znane we wsi Borowce. Podobno zgłaszano już incydenty z jego udziałem, ale policja nie reagowała.
Oceń artykuł