Oceń
Pijani rodzice stanowią zabójcze zagrożenie dla swoich dzieci. W miejscowości Dobropol rozegrał się dramat, gdy chłopiec przytrzasnął sobie palec. Odurzona alkoholem matka próbowała go ratować, ale skończyło się krwawą jatką.
Krwawa jatka w Dobropolu w powiecie stargardzkim. Pijana matka w akcji. Jej 4-letni syn przytrzasnął sobie kciuka w tapczanie. 45-latka „w warunkach słabej widoczności” próbowała oswobodzić dziecko za pomocą nożyczek i finalnie doprowadziła do odcięcia palca. Głos Szczeciński informuje, że „palec został przypadkowo odcięty i wisiał już jedynie na samej skórze”.
Po pijanemu odcięła dziecku palec
Jak podaje tvp.info, prokuratura postawiła 45-latce zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Grożą jej za to nawet 4 lata więzienia i utrata prawa do opieki nad dzieckiem. Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie powiedziała mediom, że zdarzenia miało „charakter nieumyślnego występku”.
Życiu i zdrowiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo. Na szczęście służby medyczne zareagowały bardzo szybko i udało się przyszyć dziecku palec w szpitalu w Szczecinie.
Matka chłopca nie została aresztowana. Zastosowano wobec niej środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu zbliżania i kontaktowania się z określonymi osobami – świadkami w sprawie. Ma również zakaz opuszczania kraju. Ujawniono, że podczas odcinania palca miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W domu trwała wówczas libacja alkoholowa.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
