Oceń
Wieczór kawalerski powinien być po prostu radosną zabawą w oczekiwaniu na rozpoczęcie nowego rozdziału życia. Niestety, czasem zdarzają się nieprzewidziane dramaty, które ocierają się wręcz o tragedię.
Wieczór kawalerski to noc, którą powinno się wspominać całe życie. Ważne jest jednak, by wspominać ją... pozytywnie! Czasami jednak dzieją się rzeczy, które nie powinny mieć miejsca. Dokładnie tak było na Lubelszczyźnie.
Krwawy wieczór kawalerski mógł skończyć się tragedią
Przyszły pan młody, który chciał świętować swoje ostatnie, kawalerskie chwile - mocno oberwał. 26-latek został skatowany w chwili, w której powinien świętować i cieszyć się życiem. To mogło się skończyć jeszcze większą tragedią.
Przyszły pan młody skończył tę noc w szpitalu, gdzie konieczna była pomoc lekarska. Bandyci kopali go i bili po całym ciele… Krwawy wieczór kawalerski w Okunince nad Jeziorem Białym jest teraz pod lupą policji i prokuratury. Śledczy szukają sprawców dramatycznego ataku na 26-latka.
Mężczyzna wraz ze znajomymi przyjechał z powiatu janowskiego świętować swój wieczór kawalerski i gdy za potrzebą oddalił się od kolegów, poczuł uderzenie w głowę, a następnie był bity i kopany przez grupę nieznanych mu osób
– relacjonuje podinsp. Bożena Szymańska z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Miejmy nadzieję, że akcja policji przyniesie spodziewane efekty i bandyci odpowiedzą za swoje czyny. Oby nie pozostali bezkarni. Miejmy też nadzieję, że poszkodowany pan młody od tego momentu nie będzie już doświadczał podobnych zdarzeń.
Oceń artykuł