Oceń
W Przylepie pod Zieloną Górą rozbił się niewielki samolot Tecnam P2002. W katastrofie zginęła jedna osoba - pilot maszyny. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że to jeden z najbogatszych ludzi w Polsce.
Przed południem w niedzielę 10 maja na lotnisku w Przylepie pod Zieloną Górą doszło do tragedii. Mały, prywatny samolot Tecnam P2002 rozbił się przy lądowaniu i stanął w płomieniach. Przyczyną katastrofy prawdopodobnie była usterka maszyny.
Awionetka, która zaraz po starcie zgłaszała problemy z silnikiem, zawracając na lotnisko spadła na płytę lotniska i stanęła w płomieniach
- poinformowala w rozmowie z rzg.pl rzeczniczka policji w Zielonej Górze, Małgorzata Barska.
Katastrofa samolotu. Nie żyje pilot
Tecnam P2002 to niewielki, lekki dwuosobowy samolot. Tego dnia na pokładzie znajdował się jedynie pilot, członek Aeroklubu z Ziemi Lubuskiej z 30-letnim doświadczeniem, właściciel maszyny. Mężczyzna zginął po zderzeniu z ziemią.
Na miejscu zdarzenia szybko pojawiły się zastępy straży pożarnej, które ugasiły pożar. Niestety nie było szans na uratowanie pilota. Zdarzenie bada teraz Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Dziennikarze "Faktu" ustalili nieoficjalnie, że ofiarą katastrofy jest milioner, jeden z najbogatszych Polaków.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
