Oceń
Kamień Pomorski stał się miejscem nieludzkiej tragedii. Z rąk seryjnego gwałciciela zginęła 18-letnia Magda M., która na chwilę wyszła z domu do sklepu. Skala tego dramatu wielu osobom nie mieści się w głowie.
Kamień Pomorski jeszcze długo będzie żył tą sprawą, dokładnie tak, jak cała Polska. Tuż po brutalnym zabójstwie 11-letniego Sebastianka, które wstrząsnęło krajem - doszło do kolejnej, niewysłowionej tragedii. Zginęła 18-letnia Magda M.
Dziewczyna została najpierw uznana za zaginioną, a chwilę później potwierdziło się najgorsze - służby odnalazły jej ciało. Co prawda organy ścigania jeszcze tego nie potwierdzają, ale wszystko wskazuje na to, że jej historia zakończyła się tragedią. Tym bardziej, że prokurator generalny Zbigniew Ziobro złożył kondolencje rodzinie 18-latki. Młoda kobieta padła ofiarą najprawdopodobniej seryjnego gwałciciela, który po raz pierwszy wpadł w ręce wymiaru sprawiedliwości, kiedy miał zaledwie... 14 lat! Czy tej tragedii można było uniknąć?
Kamień Pomorski: Morderstwo 18-letniej Magdy M.
Magda M. w poniedziałek rano wyjechała swoim skuterem z rodzinnego domu w Świńcu. Miała jedynie wejść do sklepu, zrobić zakupy swoim dziadkom, ale już nie wróciła z tej podróży. Media nieoficjalnie dowiedziały się, że policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim zatrzymali 29-letniego mieszkańca Sulikowa. Funkcjonariusze nie wykluczają tego, że zatrzymany mężczyzna może mieć związek z zaginięciem 18-letniej Magdy.
Jak ustalił nieoficjalnie korespondent "Super Expressu" - mężczyzną tym miał być Dawid J., który wykorzystał fakt, że 18-letniej Magdzie M. zepsuł się skuter. 29-latek w przeszłości odpowiadał za gwałt i śmierć zaledwie 13-letniej dziewczynki. Sam miał w chwili popełnienia tej zbrodni zaledwie 14 lat.
Głęboko współczuję Rodzinie zamordowanej nastolatki. Niech ta tragedia poruszy sumienia przeciwników zaostrzenia kar. Kary muszą być surowe, a nie tylko nieuchronne. Tylko długa izolacja w więzieniu chroni przed psychopatycznymi kryminalistami
- pisał na Twitterze Zbigniew Ziobro.
My również łączymy się w głębokim współczuciu z powodu tej tragedii.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
