Oceń
Policjant z Kartuz kierując pod wpływem alkoholu, rozbił swoje auto i wpadł do rowu. Badanie alkomatem wykazało 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusz poniesie surowe konsekwencje.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Kierujący pod wpływem alkoholu funkcjonariusz rozbił swoje prywatne auto. Kompletnie pijanego mężczyznę, znalazł w rowie przechodzący spacerowicz.
37-latek miał we krwi aż 3.5 promila alkoholu. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności. Kierowca zapłacił 8 tysięcy złotych poręczenia majątkowego za pozostanie na wolności.
Pijany policjant poniesie konsekwencje
Według doniesień portalu expresskaszubski.pl, kierujący Volkswagenem Polo mężczyzna to doświadczony funkcjonariusz, z ponad 17-letnim doświadczeniem. Służył między innymi w chmieleńskim Komisariacie Policji, a także w KPP Kartuzy.
Policjant został zawieszony w czynnościach służbowych. Komendant Policji Powiatowej w Kartuzach wszczął podstępowanie dyscyplinarne wobec mężczyzny. Konsekwencją pijackiej jazdy będzie utrata pracy.
Oceń artykuł

