Oceń
Tragiczne doniesienia z Londynu. W hostelu Pay and Sleep w dzielnicy Southall znaleziono zwłoki kobiety. To Polka.
Ciało kobiety upchane w walizce i zamknięte w pokoju w hostelu. Jak długo tam leżało? Prawdopodobnie nawet ponad pół miesiąca. Zwłoki odnaleziono bowiem dopiero dwa tygodnie po tym, gdy sąsiedzi zgłaszali odurzający smród wydobywający się z mieszkania - donosi Daily Mail.
Zwłoki kobiety odnalazł w hostelu Pay and Sleep w dzielnicy Southall pracownik firmy remontowej, zajmujący się malowaniem ścian budynku.
Polka zamordowana w Londynie?
W hostelu kobieta nie mieszkała sama - był tam z nią mężczyzna, a świadkowie twierdzą, że oboje to Polacy. Wcześniej sąsiedzi informowani byli, że kobieta wyjechała - Mieszkała na piętrze na górze. Jeden z mieszkających tu Polaków powiedział nam, że pojechała na dworzec autobusowy Victoria - twierdzi Lisa, mieszkanka hostelu.
Ciało odnaleziono w piątek 18 grudnia, jednak kobiety sąsiedzi nie widzieli już od kilku tygodni. Co więcej, zniknął też mężczyzna, który z nią mieszkał. - Wyszedł i już nie wrócił - mówią sąsiedzi.
Sąsiedzi kobiety, której zwłoki odnaleziono, opisują ja jako "piękną Polskę koło czterdziestki" i bardzo miłą, uroczą dziewczynę. Sprawą zajmuje się miejscowa policja. Jak na razie nikt nie został aresztowany.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
