Oceń
Do tragicznego wypadku doszło w Ćmielowie. Starszy mężczyzna godzinami umierał na płocie. Pomoc dotarła za późno.
Czwartkowy ranek w Ćmielowie okazał się przerażający. O godzinie 8 rano służby odebrały zgłoszenie o wykrwawiającym się mężczyźnie. Według ustaleń wisiał on bezwładnie na ogrodzeniu. Pomoc wezwała przerażona sąsiadka 61-letniego mieszkańca Ćmielowa.
Pomoc nie dotarła na czas
Niestety upływający czas nie sprzyjał poszkodowanemu. Z minuty na minutę było coraz gorzej. Nie mógł on liczyć na szybką pomoc, gdyż mieszkał sam. Jak zeznali świadkowie, służby ratunkowe również dotarły dość późno.
Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy z Komendy Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim, do śmierci doszło bez udziału osób trzecich. Prokurator potwierdził ustalenia policji.
Odstąpiliśmy od czynności procesowych – poinformowała Fakt.pl aspirant Ewelina Wrzesień z Powiatowej Komendy Policji w Ostrowcu.
Sytuacja potwierdza, że obciążone w ostatnim czasie służby ratunkowe nie są w stanie błyskawicznie reagować na wszystkie zgłoszenia. W niektórych sytuacjach skutki tego są tragiczne.
Oceń artykuł

