Oceń
Badanie alkomatem 38-letniego kierowcy karetki wykazało ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna zamierzał dotrzeć do pacjentów, lecz po drodze zasnął. Funkcjonariusze znaleźli w aucie medyka puste butelki po wódce.
Do zdarzenia doszło w środę na trasie w kierunku Lipowca Kościelnego. Przypadkowy świadek dostrzegł kierowcę karetki, który nie panował nad pojazdem, zjeżdżając co chwilę na pobocze oraz przeciwległy pas ruchu.
Było to o tyle zaskakujące, że pojazd ten oznaczony był jako ambulans transportu medycznego, służący do przewozu osób niepełnosprawnych. Zaniepokoiło to świadka. Jadąc cały czas za podejrzanie zachowującym się kierowcą, zauważył, że ten zjechał z drogi na parking w Lipowcu Kościelnym. Gdy podszedł bliżej, zauważył, że kierowca leży na kierownicy - relacjonuje asp. szt. Anna Pawłowska z KPP w Mławie.
Świadek natychmiast zadzwonił na numer alarmowy, dzięki czemu kilka minut później na miejscu zjawił się patrol policji.
Pijany 38-latek kierował ambulansem
Po dotarciu mundurowych okazało się, że mieszkaniec powiatu mławskiego jest kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało nieco ponad 3 promile alkoholu.
W aucie, w pobliżu siedzenia kierowcy, leżały puste, małe butelki po wódce. Ambulans został odholowany na parking strzeżony. Kierowca trafił do policyjnego aresztu - dodała asp. szt. Anna Pawłowska.
Jak przekazali policjanci, kierowca jechał do Mławy, by odebrać pacjentów z dializy. 38-latek stracił uprawnienia do kierowania. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
Oceń artykuł
