Oceń
Gwałt i brutalne morderstwo w Londynie. Naćpany mężczyzna napadł na 89-latkę, a gdy dokonał przerażającej zbrodni, okradł nieboszczkę. Zapadł już wyrok w tej szokującej sprawie.
Dorothy Woolmer została znaleziona martwa 4 sierpnia w swoim domu w Tottenham. Jej siostra wezwała policję, ponieważ kobieta była naga i zawinięta w zakrwawioną pościel. Okazało się, że staruszka miała rozległe obrażenia pachwin i zmasakrowaną głowę. Wkrótce sekcja zwłok potwierdziła, że emerytka została zgwałcona.
Ogrodnik z horroru
Sprawca okazał się 23-letni Reece Dempster, który oferował emerytom z okolicy usługi ogrodnicze. Policja ustaliła, że Woolmer, wciąż pogrążona w żałobie po niedawnej śmierci męża, była dla niego łatwym celem, bo mieszkała sama. Potwór przed włamaniem naćpał się kokainą i pił alkohol. Zakradł się do domu staruszki z pałką i zaskoczył ją, gdy siedziała w salonie.
Zwyrodnialec zadał staruszce kilkanaście ciosów pałką w głowę. Następnie zaniósł ją na piętro do sypialni, brutalnie gwałcił przez wiele godzin, a później ukradł jej 100 funtów brytyjskich. Dom opuścił dopiero nad ranem, wymiotując kilka razy przed budynkiem. Wpadł, bo nagrał go osiedlowy monitoring. W rozmowie ze swoją dziewczyną powiedział później, że "nie była tego warta".
Testy DNA potwierdziły, że to on zabił i zgwałcił Dorothy Woolmer, więc przyznał się do zbrodni. Sąd uznał, zwyrodnialec czerpał przyjemność z zabijania i ogłosił najwyższy możliwy wyrok. Dempster dostał dożywocie.
Włamał się do domu, a następnie w łóżku skazał ją na 7-godzinne męki, podczas których otrzymała 10 potwornych ciosów w głowę. Sekcja wykazała, że była wciąż żywa, gdy zmuszał ją do seksu. Była chora na osteoporozę i miała słabe kości, a on bił ją, aż umarła - podaje metro.co.uk.
Zabił i zgwałcił staruszkę w Londynie:
Oceń artykuł