Oceń
Śmierć Polaka za granicą. Potwierdzono, że mężczyzna z Polski, mieszkający w Grand Gaube na Mauritiusie, został znaleziony martwy w swoim domu. Czy powodem jego śmierci był seks?
Polak zginął tragiczną śmiercią na Mauritiusie. Jak podaje PAP, znaleziono go martwego w swoim domu ze śrubokrętem wbitym w brzuch. Miał liczne rany na ciele oraz siniaki na szyi. Jak ustaliły lokalne media, 36-letnia żona zmarłego zeznała, że broniła się przed nim i zepchnęła go ze schodów.
Polak zabity ma Maritiusie. Żona zabiła go przez seks?
51-letni Rafał R. zginął przez nieodwzajemnione erotyczne pożądanie? Pochodząca z Kamerunu żona Michelle E. twierdzi, że Polak chciał uprawiać z nią seks i odmówiła, więc wybuchła ostra kłótnia. Lokalne media podają również, że policję o tragedii powiadomiła niania mieszkająca z małżeństwem. Wkrótce odnaleziono na schodach martwego Polaka, nagiego i przykrytego zakrwawionym ręcznikiem. Z sekcji zwłok wynika, że przyczyną śmierci było pęknięcie czaszki.
Kobieta zeznała także, że Polak chciał ją zabić i jedynie próbowała się bronić. Twierdzi, że jej mąż był bardzo agresywnym człowiekiem, szczególnie po alkoholu.
Czy kameruńska wdowa mówi prawdę? Policja podkreśla, że śledztwo jest w toku i okoliczności tragedii wciąż są niewyjaśnione. Jak na razie kobieta została przewieziona do sądu, gdzie wniesiono przeciwko niej wstępne zarzuty o morderstwo. Służby społeczne objęły dzieci tymczasową opieką
Media ujawniły, że para była małżeństwem od dziesięciu lat i miała dwie córki w wieku dziewięciu i dwóch lat. PAP podaje natomiast, że Rafał R. był dyrektorem spółki inwestycyjnej na Mauritiusie.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
