Oceń
Policja schwytała trzech mężczyzn, którzy przez kilka dni przetrzymywali nastolatka. Za uwolnienie poszkodowanego zażądali okupu w wysokości 200 zł oraz wagi jubilerskiej. Po odmowie wpłaty postanowili zabić zakładnika.
Kilka dni prawdziwego piekła przeżył mieszkaniec małopolskiej wsi, który został porwany pod koniec listopada. Przez trzy dni nie otrzymywał żadnego picia ani jedzenia. Napastnicy bili go i poniżali.
Jak ustalili śledczy, 26-letni Konrad G. wraz ze znajomym wybrali się 27 listopada do domu ofiary w celu odzyskania wagi jubilerskiej. Na miejscu okazało się, że 18-latek już jej nie posiada. Zadeklarował on, że w zamian kupi im kilka gramów amfetaminy, lecz transakcja ta nie doszła do skutku. Napastnicy przewieźli zakładnika do Tarnowa, gdzie ich kolega udostępnił im piwnicę do przetrzymywania ofiary.
Porywacze zażądali okupu w wysokości 200 zł
Mężczyźni skontaktowali się z bratem zakładnika. Ten chcąc wykupić więźnia, przywiózł 100 zł i tytoń, lecz nie zaspokoiło to żądań napastników. Okup podwyższono do 200 zł oraz wagi jubilerskiej.
Po trzech dniach nieudanych negocjacji ofiara została wywieziona do lasu, gdzie planowano ją zabić. Nastolatek został zraniony nożem, lecz zdołał wywinąć się bandytom i uciec do pobliskiej stróżówki.
Policja szybko namierzyła trójkę porywaczy. Napastnicy zostali osadzeni w areszcie. Dwójce z nich grozi kara nie krótsza niż 12 lat więzienia. Trzeci mężczyzna za udostępnienie piwnicy tortur spędzi za kratkami minimum 3 lata.
Oceń artykuł

