Oceń
Politycy w Polsce bezkarni? Nie tym razem. Była posłanka Halina Sz.-R. może trafić do więzienia nawet na 8 lat. Jej proces toczy się aktualnie przed sądem w Świdnicy. Jeden ze świadków właśnie ją pogrążył, bo ujawnił, że kłamał na rozprawie na prośbę oskarżonej.
Halina Sz.-R. to była posłanka, która w Sejmie zasiadała w latach 2011-2015 najpierw będąc członkiem Ruchu Palikota, a następnie PSL-u. Obecnie jest ginekologiem i właścicielką hotelu w Dzierżoniowie, a wkrótce zostanie też SKAZANĄ? W listopadzie ujawniono, że namawiała swoje pracownice do symulowania ciąży, a na jaw wychodzą kolejne fakty, które mogą pogrążyć ją na amen.
Posłanka Palikota do więzienia? Szok na procesie
Jak ujawnił „Fakt”, była posłanka miała na początku pandemii zapewniać swoje pracownice, że wystawi im zwolnienia lekarskie z powodu ciąży, by mogły w ten sposób zachować zatrudnienie w hotelu.
Sz.-R. sporządziła m.in. nieprawdzie historie chorób i karty przebiegu ciąż czterech pracownic. Dzięki temu rozwiązaniu, jako właścicielka hotelu, nie musiała opłacać ich pensji. Koszty ponosił natomiast Zakład Ubezpieczeń Społecznych, wypłacając kobietom 100 proc. należnych kwot. Jeden ze świadków poinformował jednak ZUS o całym procederze, co wpakowało byłą posłankę w spore kłopoty – pisze Wirtualna Polska.
Radio Wrocław podaje, że na ostatniej rozprawie jeden ze świadków przyznał się do składania fałszywych zeznań. Miała nakłaniać go do tego oskarżona, co potwierdził na ujawnionym nagraniu. Instruowała go m.in. jak miał kłamać przed sądem.
Za oszustwo grozi byłej posłance nawet 8 lat pozbawienia wolności. Prokuratura domaga się także, by straciła prawo wykonywania zawodu. Halina Sz.-R. oczywiście uparcie nie przyznaje się do winy.
Sz.-R. ostatnią styczność z polityką miała w roku 2018. Wtedy była kandydatką PSL do sejmiku wojewódzkiego na Dolnym Śląsku, ale nie udało się jej uzyskać mandatu – przypomina WP.pl.
Oceń artykuł