Oceń
Szok w województwie łódzkim. W Sądzie Rejonowym w Radomsku zapadł szokująco niski wyrok dla myśliwego, który zastrzelił człowieka. Tłumaczył, że w 61-latku zobaczył dzika.
W czerwcu 2019 roku na terenie gminy Gidle w powiecie radomszczańskim doszło do potwornej tragedii. W czasie polowania późnym wieczorem zginął niewinny mężczyzna.
61-latek został zastrzelony. Siedzący na ambonie i wypatrujący zwierzyny myśliwy zauważył ruch i bezmyślnie oddał strzał. Niestety, nie trafił w dzika, tylko w człowieka. Gdy zorientował się, co zrobił, podjął reanimację. Niestety bezskutecznie.
Zapadł wyrok
Wyrok w sprawie zapadł dopiero w środę 26 lutego 2020 roku. Myśliwy w sądzie tłumaczył, że w zastrzelonym człowieku zobaczył dzika - podaje "Dziennik Łódzki".
Sędzia uznał go jednak winnym, ale wyrok wydał szokująco niski. Myśliwy usłyszał karę roku pozbawienia wolności, w zawieszeniu na trzy lata. Ponadto mężczyzna musi zapłacić grzywnę w wysokości 2 tys. złotych oraz odszkodowania dla trzech braci zabitego mężczyzny - po 15 tys. złotych dla każdego z nich.
Oceń artykuł

