Oceń
Akt oskarżenia przeciw Robertowi G. trafił do sądu Okręgowego w Gdańsku. Mężczyźnie grozi dożywotnie pozbawienie wolności za zamordowanie partnerki.
25-letnia Paulina nie miała łatwo w życiu. Kobieta związała się z kilka lat starszym Robertem G., mieli razem dzieci. Niestety codzienność zmieniła się w piekło - męzczyzna nadużywał alkoholu, często stosował substancje psychoaktywne. W mieszkaniu gdańskiej rodziny często dochodziło do awantur, także na tle finansowym. Ostatnia zakończyła się tragicznie.
To był 12 września 2021 roku. Paulina przebywała w swoim mieszkaniu w Gdańsku, opiekowała się małymi dziećmi. Robert G. rozwścieczony chwycił noże, zaczął na oczach własnych dzieci dźgać partnerkę. Zadał jej kilkanaście ciosów w szyję, twarz, przedramiona. Liczne rany cięte i kłute doprowadziły do śmierci kobiety.
Robert G. w końcu oskarżony o zabójstwo
Od dramatu mija już niemal rok, jednak dopiero teraz Prokuratura Rejonowa w Gdańsku skierowała akt oskarżenia przeciw mężczyźnie do sądu. Robertowi G. śledczy stawiają zarzut zamordowania Pauliny G. ze szczególnym okrucieństwem.
Dlaczego prokuratorom tak dużo czasu zajęło oskarżenie mężczyzny? W ręce policji Robert G. wpadł już zaraz po dokonaniu morderstwa. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy w momencie ataku był poczytalny.
Męzczyzna trafił na szpitalną obserwację psychiatryczną. Od jej wyniku zależeć miało, czy stanie przed sądem i będzie sądzony za morderstwo. Ostatecznie biegli uznali, że był w pełni świadomy swoich działań i ich konsekwencji. Grozi mu kara od 12 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
Oceń artykuł

