18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Przełomowy wyrok

Zabiła męża młotkiem, dostanie po nim spadek

Wojciech Kozicki
29.05.2020  20:59
Zabiła męża i udowodniła, że była ofiarą
Zabiła męża i udowodniła, że była ofiarą Fot: Facebook/Sally Challen

Sally Challen zasłynęła 10 lat temu brutalnie zabiła swojego męża. Okazało się jednak, że to ona była ofiarą. Zapadł właśnie przełomowy wyrok angielskiego wymiaru sprawiedliwości i zabójczyni dostanie po swoim mężu ogromny spadek.

Sally i Richard Challen znali się prawie od dziecka. 10 lat temu mieszkali w luksusowej willi w Surrey. Ich związek został jednak brutalnie przerwany, bo 65-latka zabiła swojego partnera młotkiem. Teraz wspomniana nieruchomość trafi w jej ręce, bo udowodniła, że była ofiarą przemocy domowej i dlatego pozbawiła męża życia.

Zabiła męża, jest ofiarą?

Sally poznała swojego męża, gdy miała 15 lat - Richard miał wtedy 21. Oskarżona pracowała w policji. Jej mąż był przedsiębiorcą w branży sprzedażowej. Para doczekała się dwóch synów. Zgromadziła też ogromny majątek – pisze radiozet.pl

Seks z prostytutkami

BBC pisze, że w 2010 roku Sally dowiedziała się, że jej mąż zdradzał ją i uprawiał seks z prostytutkami. Doszło do kłótni i szarpaniny, w wyniku której mężczyzna został zmasakrowany przez żonę. Kobietę skazano w 2011 roku na dożywocie.

Po 10  latach walki przed sądem udowodniła, że mąż znęcał się nad nią przez 40 lat, a zabójstwo popełniła z psychicznego wycieńczenia.  W 2019 roku zarzuty zmieniono na „nieumyślne spowodowanie śmierci”. Zmieniono jej karę z dożywocia na 10 lat więzienia,  które już odsiedziała.

Sąd w Bristolu uznał, że może odziedziczyć po mężu rezydencję wartą miliony funtów. Sally Challen nie zamierza jednak w niej mieszkać. Zadeklarowała, że przekaże nieruchomość synom, którzy przez lata wspierali ją w walce o wolność.

logo Tu się dzieje