Oceń
Dramat w kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Blizanowie. We wtorek doszło tam do tragicznych wydarzeń. Nie żyje miejscowy ksiądz.
Smutny los spotkał księdza z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Blizanowie. Męzczyzna miał właśnie odprawić nabożeństwo pogrzebowe, gdy sam pożegnał się ze światem.
Ciało księdza znaleźli wierni oczekujący niecierpliwie na ostatnie pożegnanie swego bliskiego. Tłum ludzi przybył do kościoła na pogrzeb, zabrakło duchownego. Gdy ten spóźniał się już tak bardzo, że żałobnikom zabrakło cierpliwości, zaczęli go szukać. Znaleźli w zakrystii, ale za późno. Już nie żył.
Ksiądz popełnił samobójstwo
O tym jakże smutnym, wstrząsającym wręcz wydarzeniu informuje lokalny portal Kalisz24 Info. Pogrzeb zaplanowany był na godzinę 13.00, mniej więcej w tym samym czasie miejscowy proboszcz odszedł z tego świata. Wierni widzieli jeszcze, jak wchodził do zakrystii, że coś jest nie tak, zorientowali się za późno. Poszli za księdzem, drzwi były zamknięte. Pukali, nawoływali, nie odpowiadał. W końcu po 20 minutach wyważyli drzwi.
Co przerażające, ksiądz wcale nie zmarł śmiercią naturalną czy w konsekwencji choroby lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia. Duchowny popełnił samobójstwo. Powiesił się na klamce drzwi wejściowych do świątyni!
Sprawę bada Komenda Miejska Policji w Kaliszu. Jak na razie śledczy nie potwierdzają wersji o drastycznym samobójstwie, informują jedynie o śmierci 58-letniego mężczyzny. Śledztwo podjęła za to prokuratura rejonowa w Kaliszu.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
