18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Sąd wydał wyrok, rura jej zmiękła

Żona dolała mężowi "kreta" do mleka. Co za Stare Kurowo!

Wojciech Kozicki
15.02.2022  13:08
Chciała zabić męża, ale go kocha. Żona dosłownie "przeczyściła mu rurę"
Chciała zabić męża, ale go kocha. Żona dosłownie "przeczyściła mu rurę" Fot: Roderick Chen / Design Pics/East News

Stare Kurowo i próba otrucia w małżeństwie. I wcale nie chodzi o niezbyt smaczny obiad! Żona chciała zlikwidować męża, dosypując mu do mleka środek do czyszczenia rur. Nieszczęśnik cudem przeżył i doczekał się wyroku dla swojej oprawczyni. Zapewne nie spodziewał się jednak, że sąd zdecyduje się na „nadzwyczajne złagodzenie kary”.

Małżeństwie kłótnie i spory niekiedy mają finał w szpitalu lub w na cmentarzu. Mężczyzna z miejscowości Stare Kurowo miał sporo szczęścia, bo przeżył próbę zabójstwa. Żona dolała mu „kreta” do mleka w 2021 roku. Przyznała później, że „mąż był niedobry, miała do niego żal” więc dopuściła się zemsty w postaci 200 gramów środka do czyszczenia rur. Za próbę otrucia trafi do więzienia!

Żona chciała zabić męża. Sąd wydał wyrok

60-letni mężczyzna napił się „przeczyszczającego mleka” i natychmiast poczuł, że coś było nie tak. Córka uratowała mu życie, natychmiast podając środek na wymioty. Trafił do szpitala i skończyło się jedynie na silnym poparzeniu przełyku.

Kupiłam dwa piwa, do tego też kupiłam proszek do udrażniania rur. Nie wiem, co się stało, odkręciłam butelkę z mlekiem i dosypałam tego proszku do mleka i odstawiłam je do lodówki. Następnie poszłam się położyć spać. Słyszałam, jak mąż wrócił, rozmawiał z córką i jak zaczął wymiotować. Zapomniałam, że coś dosypałam do butelki, dopiero jak rozmawiałam z córką, to przypominałam sobie o wsypaniu tej sody do butelki, pokazałam to córce – powiedziała potworna żona policjantom po zatrzymaniu. (tvn24.pl)

Kobieta przyznała się do dosypania sody kaustycznej do mleka, ale zapewnia, że nie chciała zabić męża, bo bardzo go kocha. W końcu zapadł jednak wyrok. Sąd uznał kobietę za winną usiłowania zabójstwa i skazał ją na 2 lata i 8 miesięcy więzienia. Zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary, bez którego kobieta mogłaby trafić do zakładu karnego nawet na 8 lat.

Już podczas mów końcowych prokurator wnioskował o nadzwyczajne złagodzenie kary i proponował wyrok 5 lat więzienia. Obrońcy Krystyny M. chcieli natomiast zmiany kwalifikacji czynu na narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia i kary, co oznaczałoby, że kobieta mogłaby już opuścić zakład karny – informuje tvn24.pl.

logo Tu się dzieje