Oceń
W nocy z wtorku na środę w miejscowości Górki koło Garwolina ujawniono zwłoki 4,5 letniego chłopca.
Jak przekazała rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska, zwłoki były zakopane w lesie w okolicy Rudy Talubskej w powiecie garwolińskim. "Do sprawy zatrzymane są dwie 19-letnie osoby" – powiedziała policjantka.
Jak powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Kucharska, 21 października prababcia dziecka zgłosiła zaginięcie prawnuka, z którym od dłuższego czasu nie miała kontaktu. Od tamtej pory poszukiwania prowadzili policjanci z Komendy Stołecznej Policji, Mińska Mazowieckiego, Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu i komendy z Garwolina. "Sprawdzane były różne adresy, gdzie mogli przebywać rodzice z chłopcem. Często się przemieszczali, przez ostatnich kilka miesięcy mieszkali w pow. garwolińskim" – przekazała Kucharska.
Przyznał się 19-letni konkubent matki dziecka
Konkubent matki odnalezionego w lesie pod Garwolinem 4,5-latka, 19-letni Damian G. w czasie rozpytania po zatrzymaniu, przyznał się do zakopania zwłok dziecka - poinformowało PAP źródło w policji. Wcześniej on i 19-letnia matka chłopca zostali zatrzymani w powiecie ciechanowskim. 19-letni partner matki chłopca nie jest ojcem dziecka.
19-latków - Karolinę W. i Damiana G. - zatrzymano we wtorek ok. godz. 22.30 w miejscowości Gogole Wielkie w powiecie ciechanowskim. Zatrzymania dokonali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie.
Funkcjonariusze odnaleźli ciało chłopca 100 metrów od zabudowań mieszkalnych w Górkach. Było zawinięte w koc i zakopane w płytkim dole.
Informację podała Polska Agencja Prasowa.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
